Reforma wieku emerytalnego może sprawić, że rolnicy stracą swoje przywileje emerytalne.
Reforma wieku emerytalnego może sprawić, że rolnicy stracą swoje przywileje emerytalne. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Zaufaliśmy partii rządzącej, a ta się od nas odwraca – tak komentował w mediach Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. To reakcja na prezydencki projekt obniżenia progu wieku emerytalnego. Zgodnie z nim wszyscy mieliby pracować nieco krócej: nie do 67. lecz 60. i 65. roku życia. Poza jedną grupą – rolnikami.

REKLAMA
Ta grupa straci bowiem swoje przywileje. Według obecnie obowiązujących przepisów zatrudnione w rolnictwie kobiety mogą przechodzić na emeryturę wraz ze skończeniem 55. roku życia. Próg dla mężczyzn to 60 lat – przy założeniu, że przepracowali przynajmniej 30 lat, a po przejściu na emeryturę pracować już nie będą. Tylko tych, którzy powyższych warunków nie spełniali obowiązywał próg 67. roku życia.
Przywileje miały być bezterminowe – spodziewano się, że będą regularnie przedłużane. Okazało się jednak, że zarówno kancelaria prezydenta, jak i gabinet Beaty Szydło skłania się ku zrównaniu praw wszystkich obywateli w zakresie przechodzenia na emeryturę.
Związkowcy nie tracą jednak rezonu. – W przeciwieństwie do poprzedniego rządu, z tym da się rozmawiać – mówi szef rolniczego OPZZ. – Jeśli tak dalej pójdzie, rolnicy odwrócą się od PiS, bo to jedyna partia, która jeszcze na polskiej wsi istnieje. Na PSL wszyscy plują – kwitował. Paradoksalnie, w kwestii rolniczych emerytur to właśnie PSL twardo obstaje przy zachowaniu wcześniejszych przywilejów.

Napisz do autora: mariusz.janik@innpoland.pl