Dwa małe misie na wielkim lotnisku. Ten widok chwyta za serce.
Dwa małe misie na wielkim lotnisku. Ten widok chwyta za serce. Zrzut ekranu/Metro

REKLAMA
Kto by pomyślał, że pluszowe misie mogą tak wzruszać? Nowa reklama londyńskiego lotniska Heathrow to absolutny strzał w dziesiątkę. W roli głównej dwoje niespotykanych podróżników i magia świąt.
„Powrót do domu – najlepszy z prezentów” - tak brzmi slogan najnowszej kampanii reklamowej brytyjskiego lotniska. W trwającym 70 sekund spocie widzimy, jak para misiów wysiada z pokładu samolotu.
Pozornie zwyczajny etap tej podróży – sprawdzanie paszportów, odbiór bagaży, wizyta w sklepie wolnocłowym – wzruszają. Dlaczego? Bo dwie przytulanki, mające po kilkanaście centymetrów wzrostu, są skonfrontowane z zabieganym światem dorosłych. A dzięki pomocy pracowników portu lotniczego udaje im się osiągnąć swój cel, którym jest spotkanie z bliskimi.
Dlaczego reklama tak silnie oddziałuje na widzów? Bo każdy zna takie pluszowe misie – wystarczy wspomnieć kultowego Paddingtona, który w Polsce również cieszy się dużą popularnością. I sądząc po reakcji widzów, warto pomyśleć, czy nie wykorzystać naszych postaci z bajek, takich jak Reksio, w świątecznych kampaniach marketingowych.

Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl