
Cóż, Agencja Up skromnością pewnie nie zwali z nóg. „Na końcu i tak liczą się efekty. A za efekty dostajemy nagrody EFFIE” – możemy przeczytać na stronach internetowych firmy. Z drugiej strony ta wiara w siebie ma mocne uzasadnienie. Nawet kartka świąteczna, jaką agencja przygotowała na to Boże Narodzenie, nie przeszła bez echa.
REKLAMA
„Czterdzieści bożonarodzeniowych prezentów zostało ukrytych na tej niekonwencjonalnej kartce. Potrafisz je znaleźć?” – tak serwis BoredPanda zachęca do bliższego przyjrzenia się pracy warszawskiej agencji. I rzeczywiście, misterna plątanina motywów, klockowatych budynków, aut i figurek rozrzuconych na świątecznej karcie robi wrażenie.
Cóż, Agencja idealnie wstrzeliła się w trend ostatnich lat, sprowadzający się do poszukiwania alternatywnych motywów do wykorzystania na Boże Narodzenie. Jeżeli kartki z motywami choinek, gwiazdek, postaci biblijnych z Jezusem Chrystusem na czele czy świętych Mikołajów wydają się wam banałem – na rynku mnożą się alternatywne pomysły.
W cenie jest elegancki minimalizm: kilka słów rozrzuconych na śnieżnej bieli – im mniej, tym lepiej. Dla osób religijnych często wizerunek zastępuje życzenia, dla tych mniej religinych – przesłanie biblijne można zastąpić przesłaniem dla ukochanych osób.
Dynamicznie rozwija się za to segment rynku adresowany dla tych, którzy świętami są po prostu zmęczeni. Niebanalne kartki świąteczne bywają dziś po prostu obrazoburcze: a to święty Mikołaj przyznaje się do odmiennej orientacji, a to Chrystus zapewnia „załatwiłem wam dwa tygodnie wolnego!” (to chyba wariant, który nie sprzeda się w tym roku), plus szereg wariacji na temat reniferów.
W cenie są aktualnie popularne postacie, zwłaszcza filmowe. Jon Snow – jeden z najpopularniejszych bohaterów serialu „Gra o tron” – intonuje świąteczne „Let It Snow”. Lord Vader (z porożem renifera przymocowanym w Photoshopie do hełmu) oznajmia „I find your lack of holiday spirit disturbing” – w wolnym tłumaczeniu: „uznaję twój brak świątecznego nastroju za męczący”.
Wbrew pozorom gra bywa warta świeczki. W Wielkiej Brytanii rynek kart okazjonalnych wyceniany jest na 1,7 mld funtów – w tym niemałą częścią są kartki świąteczne (jakieś 200 mln funtów). Analogicznie, w USA to 7-8 mld dolarów. Nic zatem dziwnego, że do tego lukratywnego tortu ustawia się długa kolejka chętnych, np. start-up lovepop, który proponuje personalizację kartek, w tym przygotowywanie kartek w 3D.
Napisz do autora: mariusz.janik@innpoland.pl
