
W poniedziałek rozpoczęła się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki w Izraelu. W ciągu kilku dni prezydent ma się spotkać z przywódcami Izraela oraz Palestyny. Co jednak ważniejsze, wraz z głową państwa na Bliski Wschód polecieli przedsiębiorcy z sektora nowych technologii. Mają próbować nawiązywać kontakty w tamtejszej Dolinie Krzemowej.
REKLAMA
– Izrael jest dziś jednym z centrów kreatywnej przedsiębiorczości – podsumowywał minister w kancelarii prezydenckiej, Krzysztof Szczerski. – Chcemy także tam pokazać młodych polskich przedsiębiorców. Dla nich będzie osobny program, osobne rozmowy. Tak, by mogli poznać potencjalnych partnerów dla swych pomysłów, dla swych firm – dodawał.
Izraelska Silicon Wadi – co bywa tłumaczone jako Dolina Krzemowa, choć termin wadi oznacza raczej „koryto rzeki”, formację terenu, która w porze deszczowej wypełnia się rwącą wodą – to przede wszystkim przedmieścia Tel Awiwu: m.in. Herclijja, Ramat Gan, Netanja, aż po Hajfę. Tam swoje siedziby ma większość z 7 tysięcy izraelskich start-upów (to największa po Stanach Zjednoczonych koncentracja firm nowych technologii na świecie). W sektorze tym pracuje dziś 283 tysiące osób i wytwarza on 9 proc. izraelskiego PKB.
Napisz do autora: mariusz.janik@innpoland.pl
