Reklama.
Reklama.
Reklama.
Oto 6 zawodów przyszłości, w których możesz zrobić oszałamiającą karierę. Niektóre są na wyciągnięcie ręki
20 stycznia 2017, 10:10·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 stycznia 2017, 10:10O tym, że jesteśmy świadkami rewolucji na rynku pracy, wiadomo już od dawna. Nowa rewolucja przemysłowa wymusi zmiany, które sprawią, że wzrośnie zapotrzebowanie na zawody przyszłości. Na niektóre - już w tym roku, na pozostałe – w najbliższej przyszłości. Oto 6 zawodów z branży informatycznej, w których będzie można zrobić oszałamiającą karierę.
Reklama.
W każdej nowoczesnej firmie pożądany będzie ekspert do spraw bezpieczeństwa sieci. I nic dziwnego – według raportu Kaspersky Lab, w trzecim kwartale 2016 roku do ataków ransomware na przedsiębiorstwa dochodziło co 40 sekund. Hakerzy zazwyczaj nie biorą urlopów, więc konieczna będzie odpowiednia osoba, która uchroni pracodawcę przed stratami – danych czy pieniędzy.
Ekspert od komputerów kwantowych to melodia przyszłości – głównie dlatego, że prace nad takimi urządzeniami są dalej w toku. Od tradycyjnych pecetów będą odróżniać się szybkością obliczeń – komputery kwantowe będą bowiem szybsze nawet kilka milionów razy. Nic dziwnego, że technologią interesuje się Google, CIA czy Unia Europejska. Stopień skomplikowania komputerów kwantowych będzie zatem wymagał pracy specjalistów z zakresu fizyki i informatyki.
Stale rozwijające się technologie medyczne również wymuszą zmianę w sektorze szpitalnym. Pożądanym zawodem będzie więc technik informatyczny sektora medycznego. Obsługa Big Data, nowe, zaawansowane urządzenia, które trzeba konserwować oraz oprogramowanie medyczne już wchodzą do co bardziej nowoczesnych placówek. Z czasem staną się standardem.
Zapotrzebowanie na ekspertów od robotów stale wzrasta. W samej Kori Południowej na 10 tysięcy pracowników przypada 437 takich maszyn. Zakładając wzrost do takiego poziomu, w Polsce potrzebnych może być nawet 800 tysięcy osób do obsługi robotów.
Coraz więcej korzystamy z elektroniki, ale coraz mniej osób wie, co dokładnie znajduje się pod ekranem smartfonów. Dlatego do łask wraca zawód serwisanta. Jego usługi mają przynosić dwojakie korzyści – klienci nie będą wydawać pieniędzy na nowy sprzęt, do tego przysłuży się ekologii – zamiast wyrzucać, lepiej będzie zreperować sprzęt. Eksperci przewidują, że popyt na serwisantów będzie trendem ogólnoświatowym.
O rozwoju sektora mobilnego niech świadczy fakt, że do sklepów z aplikacjami dziennie trafia 1000 programów. Dlatego deweloperzy mobilni są tak potrzebni – zwłaszcza dobrzy, którzy nie tylko zaprojektują całość od strony designu, ale również zajmą się kwestiami programistycznymi i przeniesieniem naszej aplikacji na różne platformy.
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
Reklama.