Reklama.
W piątek giełda zamykała się z wynikiem najlepszym od lata 2015 roku. Wszystko za sprawą nagłego ożywienia, jakie zapanowało na parkiecie w ciągu ostatnich tygodni, a także wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, którą powszechnie zinterpretowano jako odcięcie się partii rządzącej od żądań frankowiczów. Ale za tą hossą jest jeszcze coś – szacunki analityków, wedle których na GPW jest spora grupa spółek, których akcje będą dynamicznie zyskiwać na wartości.
Napisz do autora: mariusz.janik@innpoland.pl