Kamera rozpoznaje produkty największych producentów markowej galanterii.
Kamera rozpoznaje produkty największych producentów markowej galanterii. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta

Entrupy – tak nazywa się nowy podręczna kamerka, dzięki której można błyskawicznie zorientować się, czy sprzedawca nie próbuje nam wcisnąć podróbki markowego produktu. Do tej pory dobra podróbka mogła umknąć niewyspecjalizowanemu oku: żeby ją namierzyć trzeba było np. liczyć szwy czy analizować technikę nadruków.

REKLAMA
Teraz zadanie to ma wziąć na siebie to nieduże urządzenie. Jego pierwotna wersja była gotowa już rok temu, ale teraz Entrupy jest w stanie przeanalizować znacznie więcej marek i znacznie dokładniej. Jak zapewniają twórcy kamery: potrafi ona z 98-procentową pewnością potwierdzić oryginalność co najmniej jedenastu wiodących rynkowych marek. Są wśród nich Gucci, Chanel czy Louis Vuitton. Producent proponuje też zaskakujące podejście do swoich urządzeń – kamery nie tyle można kupić, ile podnająć. Wstępna opłata wynosi na amerykańskim rynku 299 dolarów, natomiast miesieczny abonament na kamerkę zaczyna się od kwoty 99 dolarów.
logo
Entrupy to kamera i aplikacja, pozwalająca sprawdzić oryginalność produktu. Fot. YouTube
Entrupy trafia na rynek w idealnym momencie. Producenci designerskich ubrań i galanterii mają zamiar w najbliższych latach zainwestować astronomiczną kwotę 6 miliardów dolarów w technologie mające zapobiegać podrabianiu ich wyrobów. Na liście potencjalnych rozwiązań, które będą rozwijane, jest m.in. mikrodruk czy holograficzne tagowanie produktów.
Trudno o lepsze wieści dla twórców Entrupy. – Nawet dziesięć lat temu kobiety chcące kupować torebki Chanel, Gucci czy Prady doskonale wiedziały, że takich produktów nie sprzedaje się na straganie za rogiem – kwituje Susan Scafidi, szefowa Fashion Law Institute na Fordham University w Nowym Jorku. – Jednak teraz, gdy online odbywa się potężny, legalny i nie, handel – bardzo trudno konsumentom odróżniać podróbki od oryginałów – dodaje.