Reklama.
Dolnośląska metropolia chciała pójść z duchem czasów i umożliwić mieszkańcom miasta dokonywanie płatności w komunikacji miejskiej za pomocą kart płatniczych. Dzięki temu można by wyeliminować konieczność szukania biletomatu i płatności gotówkowych. Okazuje się, że pomysł nie przypadł wrocławianom do gustu.