
Nawet 32 proc. wyniosły w ciągu ostatniego roku podwyżki cen materiałów budowlanych, które – zdaniem ekspertów – rychło przełożą się na wzrost cen mieszkań. Z danych zebranych przez Polskie Składy Budowlane wynika, że drożeją praktycznie wszystkie rodzaje używanych do budowy półproduktów.
REKLAMA
Największy wzrost analitycy Polskich Składów Budowlanych odnotowali w segmencie drewna i płyt OSB – tu podwyżki cen dobiły wspomnianego, rekordowego poziomu 32 proc. Ale trend nie omija i innych elementów koniecznych do urządzenia domu. 12 procent – to średnia podwyżek w przypadku materiałów do stawiania stropów, ścian i kominów. Izolacje termiczne podrożały o 9,5 proc., narzędzia budowlane – o 5,4 proc. Ba, drożeją też cement i wapno – o 3,8 proc.
To efekt domina, bowiem doskonała koniunktura na rynku nieruchomości i boom budowlany nakręciły gigantyczny popyt na komponenty i sprawiły, że zaczęły one drożeć. – W ostatnich kilku latach widoczny był zastój w inwestycjach, teraz są one uruchamiane w pełnej skali, m.in. z powodu uruchomienia finansowania z funduszy europejskich – cytuje dziennik „Fakt” eksperta Pracodawców RP, Łukasza Kozłowskiego.
Nic nie zapowiada, by trend miał się zmienić. Tylko w pierwszym miesiącu bieżącego roku ruszyła budowa 10 tysięcy nowych lokali, pozwolenia na budowę wydano dla kolejnych 14 tysięcy. – Popyt materiałowy przewyższa obecną podaż, w związku z tym ceny materiałów rosną, a dostawy wydłużają się w czasie – twierdzi ekspert. Jeszcze inny efekt, niewątpliwie będący ciemną stroną całego procesu, to spadająca jakość wykonywanych prac i kłopoty ze skompletowaniem potrzebnej ekipy fachowców.
