Systemu edukacji nie uratują stuzłotowe podwyżki. 1000 złotych to minimum.
Systemu edukacji nie uratują stuzłotowe podwyżki. 1000 złotych to minimum. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Podwyżki zaplanowano na 1 kwietnia. Minimalne wzrosty to 114 złotych dla nauczyciela-stażysty, 118 złotych – w przypadku nauczyciela kontraktowego, 134 – dla nauczyciela mianowanego i wreszcie 157 złotych dla nauczyciela dyplomowanego.
OSKKO uważa, że to zmiana pozorna. – Dalsze zaniedbywanie potrzeb kadrowych oświaty prowadzi do coraz niższej jakości edukacji, opartej na wysoko zmotywowanych, wykształconych, ciągle się doskonalących nauczycielach oraz dyrektorach – cytuje stanowisko organizacji Portal Samorządowy.
„Wieloletnie niedoinwestowanie najważniejszego zasobu oświaty, tj. kadry pedagogicznej […] owocuje powrotem negatywnej selekcji do zawodu nauczycielskiego i demotywację zatrudnionych już nauczycieli” – piszą przedstawiciele stowarzyszenia. – „Rekomendujemy gruntowną zmianę postępowania państwa w tej sprawie. Uczestnicy naszych dyskusji widzą potrzebę odczuwalnego podwyższenia płac nauczycieli wszystkich stopni awansu zawodowego – wysokości nie mniejszej niż 1000 złotych brutto na każdy etat” – dodają.