Akcje szwedzkiego giganta modowego H&M są na najniższym poziomie od wielu lat.
Akcje szwedzkiego giganta modowego H&M są na najniższym poziomie od wielu lat. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
H&M jest symbolem branży odzieżowej, a w szczególności segmentu nazywanego fast fashion, a więc mody niedrogiej, ale też stylowej i lubianej. Ale model, w jakim do tej pory działała szwedzka sieć, nieuchronnie się kończy. Pięć lat temu Szwedzi stracili pozycję globalnego lidera na rzecz Inditexu - właściciela m.in. brandu Zara. Dodatkowym problemem dla H&M jest słabo rozwinięty kanał sprzedaży e-commerce, co powoduje, że szwedzka sieć musi teraz gonić konkurencję.
Mroźna zima nie pomogła w sprzedaży
Z opublikowanego właśnie kwartalnego raportu finansowego (który zamyka okres do 28 lutego bieżącego roku) wynika, że firma ma poważny problem. Zysk netto H&M spadł o 44 proc. w porównaniu z w analogicznym okresem ubiegłego roku i wyniósł 1,37 mld koron szwedzkich.
Poziom zapasów magazynowych wzrósł o 7 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem ub. roku. Jak informuje The Guardian, winę za to może ponosić między innymi trwająca ekspansja sieci, jak również słabsza sprzedaż niż przed rokiem. Prezes H&M Karl-Johan Persson twierdzi, że dodatkowym ciosem była wyjątkowo mroźna zima, która spowodowała spadek sprzedaży kolekcji wiosennych. To z kolei wymusiło na sieci wyprzedaże.
To wszystko sprawiło, że akcje H&M straciły 5 proc. wartości. Spadły do poziomu z 2008 roku - przypomina The Guardian.