– Dwukrotna przebitka dawała czyścicielom ogromną kasę, ale od dawna środowiska lokatorskie o tym mówiły. Po prostu nie widzieliśmy, czy przebitka wynosiła 30, 50 czy 100 procent – mówi dziennikarzowi „DGP” Jan Śpiewak ze stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa. – Czyściciele doskonale wiedzieli, że kupują trefny towar. Dlatego można było taniej kupić – dodaje. Na przykładzie innej, trzykrotnie większej
kamienicy i innej firmy, „DGP” szacuje zysk firmy na 45 mln złotych (a firma przejęła szereg kamienic w Warszawie, Wrocławiu i Łodzi).