Reklama.
Aż 39 proc. naszych rodaków uważa, że zarobki w przedziale 10-19 tys. powodują, że taką osobę można uznać za zamożną. Co ciekawe, jak informuje portal analizy.pl, zdaniem ekspertów z KPMG poprzeczkę tę można ustawić o wiele niżej. Oni bowiem o zamożności mówią już od kwoty od 2, do aż 4 razy niższej. Za zamożnego uważają zatem mieszkańca Polski o wynagrodzeniu sięgającym 5 tys. zł netto.
– W opinii znacznej części społeczeństwa osoba zamożna powinna zarabiać co najmniej trzy do pięciu razy więcej niż średnia krajowa – mówi Monika Szlosek, Dyrektor Bankowości Detalicznej i Inwestycyjnej, Deutsche Bank.
W dalszej części raportu przedstawionego przez bank możemy się dowiedzieć, że bliższe opinii ekspertów jest zaledwie 25 proc. badanych, którzy na pytanie o zamożnego Polaka odpowiedzieli, że zarabia on w przedziale 5-10 tys. zł netto.
Zarobki w naszym kraju w porównaniu np. z tymi u naszych zachodnich sąsiadów są jednak dość niskie. Wystarczy wspomnieć, że średnie wynagrodzenie w Niemczech wynosi 3,9 tys. euro brutto. Przy naszych obciążeniach kwota netto wynosiłaby w tym przypadku prawie 11, 5 tys. zł.
Zamożni nie uważają się za zamożnych
To, co może zaskakiwać w danych udostępnionych przez Deutsche Banku to fakt, że duży odsetek osób o zarobkach przekraczających średnią krajową wcale nie uważa się za zamożnych. Aż 41 proc. badanych, zarabiających ponad 7 tys. zł netto miesięcznie stwierdziło, że o zamożności można mówić w przypadku wynagrodzenia zawierającego się w kwocie 10-19 tys. zł.
To, co może zaskakiwać w danych udostępnionych przez Deutsche Banku to fakt, że duży odsetek osób o zarobkach przekraczających średnią krajową wcale nie uważa się za zamożnych. Aż 41 proc. badanych, zarabiających ponad 7 tys. zł netto miesięcznie stwierdziło, że o zamożności można mówić w przypadku wynagrodzenia zawierającego się w kwocie 10-19 tys. zł.
Zdaniem Szlosek, presja płacowa będzie jednak powodowała, że odczucia naszych rodaków co do kwot zarabianych przez „zamożnych Polaków” będą rosnąć.