Reklama.
Pod Elblągiem doszło do katastrofy ekologicznej: z nie ustalonych jeszcze powodów w rzece Dzierzgoń zaczęły padać ryby. Do tej pory z nurtu tej 45-kilometrowej rzeki na Pojezierzu Iławskim wyłowiono do tej pory około tony martwych ryb. Eksperci próbują ustalić przyczyny incydentu – prawdopodobnie chodzi o zatrucie wody.