Reklama.
Reklama.
Reklama.
Nowy właściciel TVN-u ucieknie z Londynu do Warszawy? Zaskakujące doniesienia z Wielkiej Brytanii
Amerykański koncern Discovery Communications ze względu na Brexit chce porzucić swoją siedzibę w Londynie. Wśród miejsc, do których mógłby się przenieść, wymieniana jest m.in. Warszawa.
Reklama.
Serwis wirtualnemedia.pl, powołując się na nieoficjalne doniesienia "The Guardian", pisze, że Discovery Communications szykuje się do opuszczenia swojej europejskiej centrali w Londynie. Jeżeli rzeczywiście do tego dojdzie, gazeta rysuje przed koncernem medialnym dwa scenariusze. Jeden z nich zakłada całkowitą wyprowadzkę z Europy. DC zostawiłoby wtedy na Starym Kontynencie zespół do obsługi ważnych wydarzeń sportowych, przerzucając resztę pracowników do USA.
Discovery może przenieść się do Warszawy. Ucieka przed Brexitem
Drugi wariant zakłada jednak, że Discovery przeniesie się do Warszawy lub Amsterdamu. Taka wersja uwiarygadniana jest przez ostatnie posunięcia Amerykanów. W listopadzie 2017 roku szefową firmy na Europę została bowiem Polka Katarzyna Kieli. Kilka miesięcy później przedstawiciele Discovery Communications ogłosili natomiast przejęcie Scripps Networks Interactive, czyli właściciela TVN.
Drugi wariant zakłada jednak, że Discovery przeniesie się do Warszawy lub Amsterdamu. Taka wersja uwiarygadniana jest przez ostatnie posunięcia Amerykanów. W listopadzie 2017 roku szefową firmy na Europę została bowiem Polka Katarzyna Kieli. Kilka miesięcy później przedstawiciele Discovery Communications ogłosili natomiast przejęcie Scripps Networks Interactive, czyli właściciela TVN.
Jeżeli taka operacja doszłaby do skutku, były to kolejne spektakularne przenosiny. Wcześniej, pod wpływem Brexitu, na wyprowadzkę z Wielkiej Brytanii do Polski zdecydował się bank inwestycyjny JP Morgan.
Aktualizacja:
Jak się okazuje, w doniesieniach Guardiana było coś na rzeczy, były jednak nieprecyzyjne. Jak pisze Discovery: - Niedawno postanowiliśmy rozszerzyć ten projekt [emisja kanałów w technologii chmurowej - przyp. red.] także o kanały płatne nadawane z Londynu. Decyzja ta nie ma związku z Brexitem i nie oznacza zamknięcia biura Discovery w Londynie. Jest to globalna inicjatywa, w ramach której tworzymy jedno, najnowocześniejsze centrum emisyjne w Sterling w Stanach Zjednoczonych. Kanały sportowe oraz programy na żywo nadal będą nadawane z Londynu i Paryża. Nieustannie wprowadzamy innowacje technologiczne, dzięki którym możemy dynamicznie się rozwijać.
Jak się okazuje, w doniesieniach Guardiana było coś na rzeczy, były jednak nieprecyzyjne. Jak pisze Discovery: - Niedawno postanowiliśmy rozszerzyć ten projekt [emisja kanałów w technologii chmurowej - przyp. red.] także o kanały płatne nadawane z Londynu. Decyzja ta nie ma związku z Brexitem i nie oznacza zamknięcia biura Discovery w Londynie. Jest to globalna inicjatywa, w ramach której tworzymy jedno, najnowocześniejsze centrum emisyjne w Sterling w Stanach Zjednoczonych. Kanały sportowe oraz programy na żywo nadal będą nadawane z Londynu i Paryża. Nieustannie wprowadzamy innowacje technologiczne, dzięki którym możemy dynamicznie się rozwijać.
Reklama.