Spodziewano się, że będzie gorzej: taki
impet gospodarczy odnotowano już w III kwartale ubiegłego roku, potem tempo spadło i ekonomiści spodziewali się, że początek roku pogłębi tylko zwalnianie.
Wzrost gospodarczy w Polsce - rekord i początek zjazdu
Sytuację uratowały rosnące zapasy
przedsiębiorstw – z jednej strony sugerujące, że firmy przygotowują się do inwestycji, z drugiej jednak – że będą mniej produkować w kolejnych kwartałach. Pytanie, czy ten przyrost zapasów to objaw optymizmu biznesu („będziemy sprzedawać więcej, trzeba się przygotować”), czy też raczej jego konsekwencja („miało się sprzedawać, a zostaliśmy z towarem”).