Reklama.
Centralny Port Komunikacyjny. Miał być sztandarową inwestycją rządu: lotnisko wraz z powiązaną z nim infrastrukturą kolejową i drogową miało zastąpić Okęcie, podgryźć dominującą pozycje kilku portów na zachód od Odry i przynieść okolicy – i całemu krajowi – wielomilionowe (jeśli nie miliardowe) zyski. Tyle że mieszkańcy gminy Baranów, gdzie miał powstać CPK, powiedzieli: nie.