Reklama.
Reklama.
Reklama.
Luksusowe jachty polskiej firmy w zagranicznych rękach. Delphia Yachts została przejęta
18 lipca 2018, 12:58·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 lipca 2018, 12:58W czym Polska jest dobra? Na przykład w produkcji luksusowych jachtów. Marka Delphia Yachts, największy polski producent jachtów żaglowych i motorowych, jest znana wśród żeglarzy na całym świecie. Teraz trafia w ręce francuskiego potentata z branży.
Reklama.
Delphia Yachts to potęga jachtowa skryta w niepozornym mazurskim Olecku. Istnieje ponad ćwierć wieku, posiada największa stocznię jachtowa w Europie Środkowo-Wschodniej i od lat doprowadza zagraniczną konkurencję do rozpaczy. Szczególnie tą z Francji.
Rok 2006. Pracownicy jednej z francuskich stoczni jachtowych urządzają strajk z powodu likwidacji miejsc pracy. O sytuację obwiniają zagranicznych producentów, w szczególności polską firmę. Chcąc się na niej zemścić, upuszczają delphię z wysokości 8 metrów. Jacht przeżywa upadek. Aby łódź zniszczyć, robotnicy ją spalają.
Delphia Yachts sprzedana francuskiej Grupie Benetau
Jak informuje serwis Plasteurope.com, teraz to właśnie Francuzi przejmują stery Delphia Yachts. Firmę kupiła francuska stoczniowa Grupa Benetau. Operacja zostanie przeprowadzona przez powołanie spółki holdingowej, w której 80 proc. udziałów obejmie francuski potentat, a 20 procent Delphia Yachts. Kwota transakcji nie została podana.
Jak informuje serwis Plasteurope.com, teraz to właśnie Francuzi przejmują stery Delphia Yachts. Firmę kupiła francuska stoczniowa Grupa Benetau. Operacja zostanie przeprowadzona przez powołanie spółki holdingowej, w której 80 proc. udziałów obejmie francuski potentat, a 20 procent Delphia Yachts. Kwota transakcji nie została podana.
Delphia w 2017 r. osiągnęła przychód ze sprzedaży w wysokości ok. 30 mln euro. Zatrudnia prawie 700 osób, a swoje jachty w 95 proc. eksportuje głównie do Niemiec, Holandii i Francji, ale również do Rosji, USA, Kanady, Australii, Japonii oraz Chin. Również na delphi cały świat opłynął polski kapitan i żeglarz, Tomasz Cichocki.
Reklama.