Reklama.
Stres to spuścizna po naszych przodkach - mobilizował on organizm w sytuacjach zagrożenia. W przypadku ucieczki przed głodnym lwem, uwolnione hormony stresu pomagały napiąć mięśnie, przyspieszyć tętno i zwiększyć pracę serca. Choć dziś ucieczka przed drapieżnikiem nie należy do codzienności, stres pozostał. I radź z nim sobie, człowieku, sam.