Wydatki na szminki, róże, pędzelki, ciuchy, torebki - to dla blogerki modowej codzienność. Litania przedmiotów trwa, a, bądź co bądź, mało to one nie kosztują. Zaś na blogu nowe zdjęcia trzeba publikować nawet codziennie.
Kobieta, której zamarzyło się prowadzenie modowego bloga, przytomnie zauważyła, że kupowanie tych wszystkich rzeczy to przecież wydatek związany z działalnością gospodarczą. Zapytała więc fiskus, czy może wrzucić je sobie w koszty.
Czy szminkę można wrzucić w koszty?
Jak donosi spidersweb.pl, skarbówka odmówiła tłumacząc, że blogerzy uzyskują przychód z tytułu reklam umieszczanych na stronie, a nie z tytułu prowadzenia bloga. Kobieta postawiła więc zaskarżyć stanowisko fiskusa i sąd przyznał jej rację.
W dzisiejszych czasach zostanie blogerem czy influencerem to niezły sposób na zbicie sporej fortuny. Wie coś o tym Kylie Jenner, najmłodsza z Kardashianek, która została najmłodszą miliarderką na świecie. I to głównie dzięki Instagramowi.