Zebranie wszystkich Słodziaków kosztuje 14 tys zł. Znaleźli sposób, by zrobić to za ułamek tej kwoty
Marcin Długosz
03 września 2018, 16:11·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 września 2018, 16:11
Biedronka ledwie ruszyła z akcją „Słodziaki”, a w internecie już na dobre rozkwitł czarny rynek. Sympatyczne pluszaki można kupić za ułamek kwoty, która normalnie trzeba byłoby wydać na maskotki, próbując uzbierać je za naklejki.
Reklama.
Propozycja Biedronki dotycząca zbierania Słodziaków jest dość skomplikowana. Klient musi przyjść do sklepu i zostawić w nim co najmniej 40 zł. Po wydaniu tej kwoty dostaje 1 lub 4 naklejki (ta druga wersja jest dla osoby, która posiada kartę Moja Biedronka i kupuje owoce i warzywa oraz produkty specjalne). Jednego Słodziaka można dostać natomiast dopiero po uzbieraniu 60 naklejek.
Prosta kalkulacja pokazuje, że zdobycie jednego „darmowego” Słodziaka to w droższej wersji koszt 2,4 tys. zł, a całego gangu – aż 14,4 tys. złotych. Inne opcje to zakup Słodziaka za 49,99 lub 20 zł (opcja możliwa do wykorzystania jeżeli mamy 30 naklejek). Ale okazuje się, że można jeszcze prościej i taniej jednocześnie.
Czarny rynek Słodziaków
Na platformach aukcyjnych w rodzaju Allegro czy OLX kwitnie bowiem „czarny rynek” tych pluszaków. Ceny – znacznie poniżej tych znanych z portugalskiego dyskontu. Ceny maskotek zaczynają się już od 2-3 złotych, najdroższe oferty przekraczają 40 zł. W ten sposób przy odrobinie szczęścia komplet Słodziaków można uzbierać już za ok. 100 zł.