Podniesienie płacy minimalnej nie poszło w parze z podwyższeniem progów w programie 500+. Z tego powodu wypadną z niego najbiedniejsze rodziny z pensją minimalną, które kryterium przekroczą zaledwie o kilkanaście złotych. Aby utrzymać świadczenia, próg dochodowy musiałby wzrosnąć aż o 172 zł.
Jak wynika z wyliczeń portalu money.pl, aby rodzice, którzy wychowują samotnie jedno dziecko lub rodziny 2+2, otrzymali w najbliższych latach dodatek 500+, próg dochodowy w programie powinen wynosić 972 zł. Obecne kryterium dochodowe - 800 zł na osobę w rodzinie - nie zmienia się od lat.
W efekcie już po pierwszym okresie wypłacania świadczeń, z systemu wypadło blisko 250 tys. osób.
I na razie nie zapowiada się, by miało ulec zmianie. Choć podniesienie płacy minimalnej w 2019 r. do 2250 zł brutto, czyli 1634 zł na rękę, na pierwszy rzut oka wydaje się mieć same plusy, to stracą na tym najbiedniejsze rodziny.
Kilkanaście złotych mniej i mieliby 500+ „Wyborcza” dotarła do rodziców, którzy kryterium dochodowe do otrzymania 500+ przekraczają zaledwie o kilkanaście złotych. To, że nie załapali się na świadczenia, obierają jako niezasłużoną karę.
Na obecnie pobierane świadczenia czy te właśnie przyznawane podniesienie płacy minimalnej nie wpłynie - dochód na nie oblicza się na podstawie zarobków w 2017 r. Jednak już 2020 r. przyniesie niemiłą niespodziankę. Samotni rodzice z jednym dzieckiem i rodziny 2+2 z pensją minimalną na dodatki się już nie załapią.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, podniesienie płacy minimalnej na 2019 r. było kością niezgody między resortem pracy a ministerstwem finansów. Ten pierwszy chciał pokazać, że jest hojny; drugi hamował jego zapędy przypominając, że nawet nieduży wzrost przekłada się na stan finansów państwa.