Reklama.
Dwie ważne arabskie linie lotnicze „zalecają się” do siebie, ale nie chcą się do tego przyznać. Gdyby doszło do fuzji, stworzyłyby potęgę, kontrolującą prawie 5 procent połączeń na świecie. W efekcie podrożałyby bilety lotnicze.
Więcej:
Lotnictwo