Po podwyżkach za prąd i paliwo, nadszedł czas na gaz. Pojawia się coraz więcej sygnałów, że niedługo nasze rachunki znowu wzrosną - najpewniej po nowym roku, bo obecne stawki obowiązują tylko do 31 grudnia. Tymczasem zima już niedługo i zapotrzebowanie na ciepło rośnie.
Gaz coraz droższy
Giełdowa cena gazu ziemnego w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrosła o 40 proc. - 13 listopada milion BTU (brytyjska jednostka ciepła) kosztowało 4 dolary, co jest rekordem cenowym w ciągu ostatnich 4 lat.
Wpływ na to mają przede wszystkim wyjątkowo niskie zapasy gazu ziemnego w USA oraz rychło nadchodząca zima i spadek temperatur. Znaczenie ma również nieustannie rosnąca cena emisji CO2, przez co popyt na ten surowiec jeszcze bardziej się zwiększa - gaz jest alternatywą dla węgla.
Jak bardzo wzrosną rachunki za gaz
Według ekspertów portalu money.pl, nie należy spodziewać się gwałtownych skoków cen w rachunkach za gaz, ponieważ rynek energii gazowej jest regulowany przez Urząd Regulacji Energetyki, a dostawcy kontraktują surowce zawczasu. W każdym razie podwyżka będzie na pewno, pozostaje tylko pytanie - jak duża.
– Trudno przewidzieć dokładny wzrost rachunków za gaz, cena hurtowa stale rośnie i nie wiadomo, po ile surowiec będzie wyceniany na koniec roku. Gdyby przyjąć obecną cenę hurtową, może to wygenerować wzrost o kolejne 1-2 proc. rachunków za gaz u odbiorców detalicznych. Tym samym w skali roku, biorąc pod uwagę sierpniową podwyżkę, realny wzrost cen za gaz mógłby przekroczyć 5 proc. – czytamy w artykule.
Gazoport z USA do Polski
Kilka dni temu Polska zawarła 24-letnią umowę na dostawę do naszego kraju gazu skroplonego z USA. Kontrakt ten w dużym stopniu uniezależnia nasz kraj od rosyjskiego Gazpromu, który dyktował Polsce najwyższe ceny za gaz w Europie.