
Zerowy PIT dla młodych, obniżka stawki do 17 proc. dla wszystkich, podwojenie kosztów uzyskania przychodów – te zmiany w systemie podatkowym znalazły się w planach rządu na ten rok, jak przekonuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Potwierdził to w rozmowie z gazetą osobiście premier Morawiecki.
REKLAMA
– Chcemy nie tylko, by nowe rozwiązania w PIT zostały uchwalone, lecz także, by podatnicy odczuli ich pozytywne skutki już na jesieni – przekonuje Mateusz Morawiecki na łamach „DGP”. To on ma stać za przyspieszeniem planów reform podatkowych, tym bardziej, że zmiany korzystne dla podatników można wprowadzać w trakcie roku podatkowego.
Ból głowy księgowego
Według wyliczeń „DGP” młodzi pracownicy – ci, do których adresowany jest serowy PIT – zyskiwaliby przy minimalnym wynagrodzeniu 133 zł miesięcznie, w sumie 400 zł w ostatnim kwartale tego roku (zmiany miałyby wchodzić w życie 1 października). Przy średniej krajowej byłoby to już 371 zł miesięcznie, 1121 zł za kwartał. Dla starszych płatników zmiany miałyby już symboliczne znaczenie – o.k 22 zł za kwartał przy wynagrodzeniu minimalnym i 60 zł przy średniej krajowej.
Według wyliczeń „DGP” młodzi pracownicy – ci, do których adresowany jest serowy PIT – zyskiwaliby przy minimalnym wynagrodzeniu 133 zł miesięcznie, w sumie 400 zł w ostatnim kwartale tego roku (zmiany miałyby wchodzić w życie 1 października). Przy średniej krajowej byłoby to już 371 zł miesięcznie, 1121 zł za kwartał. Dla starszych płatników zmiany miałyby już symboliczne znaczenie – o.k 22 zł za kwartał przy wynagrodzeniu minimalnym i 60 zł przy średniej krajowej.
To będzie oznaczać poważny ból głowy dla księgowych, którzy będą musieli uwzględnić wszystkie te zmiany w swoich rozliczeniach z fiskusem. Jak poważny, tego dowiemy się w ciągu kilku najbliższych dni – tyle zajmie jeszcze resortowi finansów przygotowanie konkretnych propozycji.
