N
N Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
O co chodzi w sporze Polski z Abrisem?
720 mln złotych wraz z odsetkami oraz 3,8 mln euro kosztów prawnych – takie pieniądze, zgodnie z wyrokiem szwedzkiego sądu, należały się od Polski funduszowi Abris. Chodziło o wywłaszczenie funduszu z akcji FM Banku decyzją polskiej KNF w 2014 r. Abris, choć sprzedał akcje, zażądał od Polski odszkodowania, które sądownie uzyskał.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl w zeszłym miesiącu, konieczność wypłaty odszkodowania przez Polskę została wstrzymana przez Szwedzki Sąd Najwyższy. Jednak decyzja sądu nie zlikwidowała ostatecznie wykonania wyroku arbitrażowego, więc widmo jego egzekucji nadal nad Polską wisiało.
Osiągnięto porozumienie
Jednak jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, fundusz nie będzie windykował odszkodowania. 30 kwietnia Abris zawarł porozumienie z Polską, a jego gwarantem jest High Court of Justice w Londynie. Doniesienia potwierdziła Prokuratoria Generalna, która zajmowała się tą sprawą w imieniu Skarbu Państwa.
„Warunkiem zawieszenia broni było jednak opłacenie przez Polskę kosztów sądowych, jakie fundusz poniósł w szwedzkiej apelacji, czyli około 560 tys. euro. Ministerstwo Finansów miało na to czas do 29 maja.” – donosi dziennik. Resort żądanie wykonał, a pieniądze są już na koncie inwestora.