Akcje lecą na łeb na szyję, nieubłaganie zbliżają się terminy płatności części zobowiązań, mowa tu o łącznie ponad 630 mln zł długu. Zakłady Mięsne Henryk Kania stoją nad finansową przepaścią, a widmo bankructwa nie jest takie znów odległe. Od kwietnia inwestorzy stracili 3/4 kapitału, jaki zainwestowali w tę firmę.
Przyczyny ograniczenia produkcji
Firma w komunikacie informuje, że konieczność ograniczenia produkcji podyktowana jest znaczącym wzrostem cen surowca - o 30 proc, co powoduje ograniczony dostęp do kapitału obrotowego.
– Wskutek ograniczenia możliwości zakupu surowca, spowolniony został obrót należności i obniżone zapasy gotówki oraz dostęp do finansowania potrzeb zakupowych spółki. Zmniejszenie dostępnych środków pieniężnych spowodowało również opóźnienia w realizacji przychodów Spółki w stosunku do stanu sprzed okresu powstałej niestabilności operacyjnej. Spółka podejmuje działania w celu odtworzenia i zwiększenia kapitału obrotowego, w tym zwiększenia dostępu do finansowania kapitału obrotowego w drodze finansowania zewnętrznego – czytamy w komunikacie ZM Henryk Kania.
Coś jest na rzeczy. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl w ten weekend, Ukraińcy zatrudnieni w zakładach nie otrzymali pensji od dwóch miesięcy, rzekomo mieli być zastraszani.
Firma spodziewa się, że z czasem poziom produkcji wróci do pierwotnego stanu.
Wniosek restrukturyzacyjny
W kolejnym dokumencie - opóźnionej informacji poufnej - podano, że firma sporządza wniosek restrukturyzacyjny. Opóźnionej o trzy tygodnie, co trzymało inwestorów w niepewności. Dość powiedzieć, że cena akcji spadła z ponad 60 gr do niecałych 30. Licząc od kwietnia, akcjonariusze ZM Henryk Kania stracili 3/4 włożonego kapitału.
– W dniu przystąpienia do sporządzania wniosku restrukturyzacyjnego oraz do chwili obecnej żaden z kredytów udzielonych spółce nie został wypowiedziany ani postawiony w stan natychmiastowej wymagalności wg informacji posiadanych przez spółkę. Zarząd ocenia, że spółka jest zagrożona niewypłacalnością - czytamy w komunikacie.
Łączne zadłużenie ZM Henryk Kania to ponad 630 mln zł, głównie w bankach. Firma już w czerwcu musi wypłacić dwie duże transze długu bankom.
Przypominamy sylwetkę firmy ZM Henryk Kania, jaką opublikowaliśmy w 2017 r. Wówczas była ona na fali wznoszącej, genialnie trafiając z działaniami marketingowymi i produktowymi. Coś po drodze poszło nie tak.