Sprawa dotyczy emerytek, które jako ostatni rocznik mogły przejść na wcześniejszą emeryturę. Jednak przez zmianę przepisów kobietom urodzonym w 1953, po osiągnięciu wieku emerytalnego umożliwiającego przeliczenie emerytury na wyższą, wypłacone świadczenie odjęto od kapitału emerytalnego. Natomiast po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 6 marca 2019 r. niektóre seniorki mogą ubiegać się o przywrócenie starych zasad.
Rekordzistka z Częstochowy, której ZUS przeliczył emeryturę po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, otrzymała aż 2,7 tys. zł miesięcznie więcej. Średnia krajowa wynosi 245 zł – wynika z danych ZUS przytoczonych przez Dziennik Gazetę Prawną.
Dane ZUS wskazują, że znaczna część kobiet z urodzonych w 1953, zyskała po przeliczeniu emerytury. Niestety do tej pory nie rozpoczęły się sejmowe prace nad senackim projektem nowelizacji ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Czas powoli się kończy, bo w obecnej kadencji Sejmu odbędą się jeszcze tylko dwa spotkania.
Emeryci zyskają na obniżce PIT
Zgodnie z założeniami projektu, podstawowa stawka PIT spadła z 18 do 17 proc. Skorzystają z niej nie tylko osoby pracujące, ale także emeryci, a im wyższy przelew z ZUS, tym więcej zyskają.
Emeryci dostający najniższą emeryturę zapłacą podatek pomniejszony o 11 zł. Ci ze średnim świadczeniem zaoszczędzą ok 21 zł. Wyższa emerytura oznacza większą oszczędność.
Państwo nie szczędzi na emerytury dla księży
Duchowni też dostają emerytury. Rokrocznie podatnicy łożą na nich coraz więcej. Kontrole NIK pokazują, że w 2018 roku rząd przekazał na Kościół prawie 20 mln zł więcej niż w roku poprzedzającym. Część tych pieniędzy idzie na emerytury dla księży.
Znaczna część tych pieniędzy jest przekazywana do ZUS na opłacenie składek z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz zdrowotnego duchownych, w tym świadczenia emerytalne. Wyniosła ona 147,5 mln złotych, czyli o ponad 3,5 mln złotych więcej niż w roku poprzednim.