Zwolnienie młodych z płacenia PIT ma coraz więcej słabych punktów. Nie dla firm, nie dla umowy o dzieło, a teraz nie dla matek. Winny temu jest fakt, że przysługujące im wypłaty z ZUS wciąż będą podlegać opodatkowaniu PIT.
Ministerstwo Finansów potwierdziło „Rzeczpospolitej", że zerowy PIT dla osób do 26. roku życia przewiduje zwolnienie z podatku tylko zarobków uzyskanych z pracy na etacie i zleceniu. Nie obejmuje ono zasiłku chorobowego i macierzyńskiego zaliczanych do przychodów z innych źródeł.
Do tej pory ciężarne kobiety dostawały na zwolnieniu lekarskim od ZUS-u tyle samo zasiłku, co pensji. Natomiast potrącenie podatku od zasiłku zmniejszy przychody osób do 26. roku życia.
Zwalnia z podatku, ale nie ze składek zdrowotnych Okazuje się, że zerowy PIT nie jest aż tak korzystny, jak przedstawia to rząd. Wielu mogłoby pomyśleć, że zwolnienie z 18 proc. PIT to tyle samo do kieszeni. Nic bardziej mylnego, ponieważ zwolnieniu nie podlegają składki na ubezpieczenie zdrowotne. A to znaczy, że pensje młodych będą wyższe jedynie o 8 proc.
Młodzi właściciele firm nie mają co liczyć na zerowy PIT, chyba że zmienią swoje zasady działania. Także umowa o dzieło nie daje ulgi. Eksperci wskazują, co mogą zrobić osoby, które liczą na zerowy PIT.
Najłatwiejszym sposobem na skorzystanie z nowego prawa będzie przeniesienie części przychodów z działalności na umowę zlecenia. Przepisy nie zabraniają jednoczesnego prowadzenia działalności gospodarczej i wykonywania umów zlecenia, nawet powiązanych z działaniem firmy.
Klip promujący zerowy PIT dla młodych już w sieci
– Najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok. Chcemy go ułatwić wszystkim młodym, którzy wchodzą w dorosłe życie – tak premier Mateusz Morawiecki rozpoczyna spot reklamujący program zerowy PIT dla młodych.
Na początku klipu premier, dziarsko wkraczając do kawiarni, zaznacza, że „najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok”. W dalszej części materiału zamawia kawę od młodej barristki i wita się uściskiem dłoni z siedzącymi w lokalu młodymi ludźmi.