Do wiekopomnych wniosków doszli ostatnio naukowcy z USA: granie w wymagające energicznych ruchów gry VR pozwala spalić nawet trzy razy więcej energii niż... seks.
W jaki sposób naukowcy pracujący w kalifornijskim Virtual Reality Institute of Health & Exercise dokonali tego odkrycia? Stało się to przy okazji badania jednej z nadchodzących gier VR, z gatunku tych wymagających podskakiwania, zamachiwania się i, ogólnie rzecz biorąc, bardzo energicznych ruchów.
Do pomiaru wydajności ćwiczeń użyli znanej miary MET (Metaboliczny Odpowiednik Zadania), która pozwala oszacować koszty energii aktywności fizycznej podczas np. treningu niezależnie od wagi.
Jak donosi portal VR Scout, okazało się, że grając w energiczną grę VR możemy spalić 2-3 razy więcej kalorii niż podczas tyle samo trwającej aktywności łóżkowej: najwyższe MET wyniosło 8,51, a średnie — 6,94, podczas gdy typowa wartość tego wskaźnika dla seksu to 2,8.
Polacy nie ćwiczą, ale chętnie kupują odzież sportową
Spokojnie jednak: żeby tyle spalić, trzeba jednak mieć dobrą kondycję, a ta nie jest w naszym kraju częstym zjawiskiem.
W Polsce regularnie ćwiczy jedynie jedna czwarta społeczeństwa, podczas gdy unijna średnia to 40 proc. Aż 56 proc. z nas twierdzi, że sportu nie uprawia w ogóle – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Mniej aktywne niż w innych krajach są w Polsce niemal wszystkie badane grupy: samozatrudnieni, menedżerowie, osoby zajmujące się domem, bezrobotni czy pracownicy fizyczni.
Co jednak ciekawe, przeciętne gospodarstwo domowe wydaje na sport 458 złotych rocznie – o 40 złotych więcej, niż w roku 2012. Nieco ponad 60 proc. tej sumy idzie na zajęcia sportowe, ale największy wzrost wydatków zanotowano w... zakupach odzieży sportowej.