Fani piwa twierdzący, że ich ulubiony trunek najlepiej smakuje ze szkła, mogą pukać się w głowy na widok nowej, papierowej eko-butelki Carslberga. Firmie chodzi o to, żeby opakowanie można było poddać pełnemu recyklingowi. Ale z ust jej przedstawicieli padła ważna obietnica: przez nową butelkę napój nie straci swojej jakości.
Wykonane z włókna drzewnego i pokryte barierą polimerową butelki to na razie prototypy - donosi CNBC. Ale kierunek, w którym chce iść Carlsberg, jest jasny. Chodzi im o zastąpienie szklanych butelek alternatywnymi opakowaniami. Takimi, które mogą podlegać recyklingowi.
Nowe opakowanie nazwano Green Fibre Bottle. Eko-butelki Carlsberga powstawały od 2015 roku, a teraz nareszcie pokazano je szerokiej publiczności. Okazją był światowy szczyt C40 World Mayors Summit, który odbywał się w Kopenhadze.
Kolejnym etapem po pierwszej publicznej prezentacji będą testy. Carlsberg ma między innymi sprawdzać, czy piwo nie utraci jakość. Dopiero gdy będą mieć pewność, wprowadzą eko-butelki do sprzedaży.
Najważniejszym celem Carlsberga jest jednak pozbycie się syntetycznych polimerów i stworzenie takiej butelki, która będzie w całości stworzona z materiałów organicznych.
Carlsberg a środowisko
– Jesteśmy jeszcze w fazie testów, ale dwa nowe prototypy są ważnym krokiem w kierunku osiągnięcia naszego celu - wprowadzenia tego przełomowego opakowania na rynek. Innowacje wymagają czasu, dlatego kontynuujemy współpracę z ekspertami, aby sprostać technicznym wyzwaniom. Podobnie wyglądał proces pracy nad naszym rozwiązaniem Snap Pack, który umożliwia znaczące ograniczenie stosowania plastiku do owijania multipacków piwa – tłumaczy Myriam Shingleton, wiceprezes Grupy Carlsberg.
Biodegradowalne opakowania
Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o Polce, która opracowała jadalne opakowania na jedzenie. Chodzi o SCOBY (Symbiotyc Culture Of Bacteria and Yeast), czyli tworzywo z grzyba kombuchy. Powstaje ono w wyniku fermentacji cukrów z odpadów rolniczych i jest w stu procentach ekologiczne oraz, co zaskakujące, jadalne.