Nadawanie bagażu to kłopot dla wielu pasażerów. Ponad połowa rezygnuje rejestracji walizki, ponieważ nie chce na niego czekać.
Nadawanie bagażu to kłopot dla wielu pasażerów. Ponad połowa rezygnuje rejestracji walizki, ponieważ nie chce na niego czekać. 123rf.com
Reklama.
Zachęta do nadawania bagażu
Pomocą w tym zakresie może być najnowsza edycja Global Passenger Survey. Aby dane były jak najbardziej rzetelne, w ankiecie z 2019 roku wzięło udział prawie 11 tys. pasażerów ze 166 krajów. Badania wykazały, że właśnie kwestie bagażu w połączeniu z satysfakcją pasażerów są priorytetowym wyzwaniem dla linii lotniczych.
Pasażerowie bagażu nadawać nie lubią. Jak wynika z ankiety, co drugi podróżujący (52 proc.) rezygnuje z nadania bagażu, ponieważ nie chce na niego czekać po przylocie. Pasażerowie obawiają się również o zniszczenie walizki (26 proc.) lub jej zgubienie (23 proc.). 24 proc. ankietowanych odpowiedziało, że zniechęca ich dodatkowa opłata za nadanie ekwipunku.
Co mogłoby zachęcić ich do podejmowania decyzji o nadaniu walizki? Aż 53 proc. stwierdziło, że chętniej nadałoby bagaż, gdyby przewoźnik oferował możliwość jego śledzenia, np. za pomocą aplikacji mobilnej. 46 proc. z kolei życzy sobie dostarczenia walizki do ostatecznego celu ich podróży, np. hotelu.
Płatne kabinówki
Jak czytamy w badaniu, coraz lepiej działa proces odbierania nadanego bagażu. W porównaniu do zeszłego roku wzrosła liczba osób, którym udało się odebrać go w mniej niż 10 minut (74 proc., czyli o 4 punkty proc. więcej niż w 2018 r.). Z kolei poniżej 5 minut oczekiwało na walizkę poniżej 19 proc. badanych.
Sieci lotnicze coraz częściej decydują się na wprowadzanie opłat za bagaż nierejestrowany. W ten sposób z jednej strony radzą sobie z rosnącymi kosztami świadczenia lotniczych usług, z drugiej zachęcają podróżujących do nadawania walizek.