Parlament Europejski wkrótce będzie debatował o podniesieniu cen mięsa w całej Unii Europejskiej. Chodzi o to, by branża mięsna poniosła koszy emisji CO2, które wytwarza podczas hodowli przemysłowej. Podatek ma przynosić nawet 32 mld euro rocznie.
Opłata środowiskowa za mięso
5 lutego w Parlamencie Europejskim będzie miała miejsce debata nad propozycją sprawiedliwego ustalania cen mięsa, nazywana również „opłatą środowiskową”. Za wprowadzeniem nowego podatku od mięsa jest Kalicja TAPP, w skład której wchodzą organizacje rolnicze, zdrowotne i ekologiczne, jak podaje „Rzeczpospolita”.
– Nadszedł czas, abyśmy podjęli zdecydowane działania w zakresie polityki dotyczącej wpływu białka zwierzęcego na środowisko, którego cena jest sztucznie utrzymywana na zbyt niskim poziomie przez zdecydowanie zbyt długi czas. Mamy tu rozwiązanie, które jest sprawiedliwe dla rolników i wspiera przejście na system żywności oparty w większym stopniu na roślinach, którego tak pilnie potrzebujemy, jeśli poważnie myślimy o łagodzeniu zmian klimatu – mówi Philip Mansbridge, dyrektor ProVeg International w Wielkiej Brytanii, jednego z członków Koalicji TAPP.
Dochody z podatku w wysokości 32,3 mld euro miałyby zostać przeznaczone na rzecz zrównoważonego rozwoju we wszystkich krajach członkowskich. Środki otrzymaliby m.in. rolnicy, którzy inwestują w bardziej zrównoważone praktyki rolne, na podatku skorzystaliby także konsumenci - pieniądze byłyby dotacją na coraz droższe warzywa i owoce oraz wsparciem finansowym dla gospodarstw domowych o niskich dochodach.
Mięso w Polsce coraz droższe Ceny mięsa w Polsce już w tym roku pójdą ostro w górę. Zwłaszcza podwyżki wieprzowiny i drobiu mocno uderzą po kieszeni Polaków. Wyższym cenom winny jest tzw. afrykański pomór świń, który uderza we wszystkie światowe rynki.
Według wyliczeń firmy doradczej Coface, windujące ceny mięsa przyczynią się do rekordowej inflacji w Polsce, osiągającej w pierwszym kwartale nawet 3,5 proc.
Jedzenie mięsa a klimat Nadmierne globalne spożywanie mięsa rzeczywiście przyczynia się do zmian klimatycznych, co potwierdzają liczne badania. Z okazji konferencji klimatycznej w Genewie tysiące naukowców podpisało się pod listem do całej ludzkości, w którym wzywa się nas do działania na rzecz ochrony klimatu.
Jak przekonują, następujący kryzys środowiskowy jest ściśle związany z „nadmierną konsumpcją bogatego stylu życia”. Autorzy zaprezentowali grafiki, które zobrazowały zmiany zachodzące na Ziemi w ciągu ostatnich 40 lat. Szczególnie alarmujące są wzrost populacji, wzrost liczby hodowanego bydła, produkcja mięsa w przeliczeniu na 100 mieszkańców planety, wzrost światowego PKB czy emisji gazów cieplarnianych.
Zmiany, które są niezbędne do uratowania naszej planety i ludzkiego bytu, trzeba wprowadzić już. Według naukowców przede wszystkim należy zaprzestać wzrostu populacji, pozostawić paliwa kopalne w ziemi, powstrzymać niszczenie lasów i ostro zredukować globalne spożywanie mięsa.