Banki stawiają na OZE. Bankowcy mówią, że dogmatyczne niewspieranie węglowych projektów to najlepsze, co mogą zrobić dla planety.
Banki stawiają na OZE. Bankowcy mówią, że dogmatyczne niewspieranie węglowych projektów to najlepsze, co mogą zrobić dla planety. Źródło: Pixabay.com
Reklama.
Banki coraz przychylniej patrzą na projekty odnawialnych źródeł energii. Przykładem jest mBank, który podniósł limit na finansowanie projektów OZE z 1 mld do 2 mld zł. Jednocześnie można zaobserwować trend odchodzenia od wspierania brudnych technologii, np. opartych na węglu.
Tyle dobrego mogą zrobić banki dla planety
Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, na razie jest tak, że 3/4 środków z banków trafia do sektora wiatrowego, a 1/4 do fotowoltaiki. I podobno taki podział środków ma się utrzymać. Wszystko dlatego, że instalacje wiatrowe są po prostu większe i kosztowniejsze niż fotowoltaiczne.
– Sektor finansowy może zrobić coś bardziej skutecznego, niż zmniejszać zużycie plastiku czy papieru. Dogmatycznie nie wspierać finansowo projektów, które mają negatywny wpływ na środowisko i klimat. A z drugiej strony finansować na atrakcyjnych warunkach wszelkie projekty, które transformację energetyczną pomogą zrealizować – mówił niedawno na łamach „Rzeczpospolitej” Przemysław Gdański, prezes BNP Paribas.
Projekty OZE chętnie finansują też ING Bank Śląski, Santander Bank Polska, BNP Paribas Polska, PKO BP i Pekao. To odważana decyzja. Dobrze, jednak, że banki stawiają ekologię ponad zyskami.
W tym kierunku zmierza wiele firm
Trend odcinania finansowania spółkom, które swoimi działaniami niszczą planetę, jest coraz silniejszy. Pod koniec stycznia informowaliśmy o tym, że brytyjski dziennik „The Guardian” podjął decyzję, że nie będzie wchodził we współpracę reklamową z koncernami paliwowymi i innymi firmami z sektora wykorzystującego paliwa kopalne.
Wydawca chciał pokazać swoją reakcję na globalne ocieplenie i przyłączyć się do już czynionych wysiłków na rzecz zmniejszania śladu węglowego. W listopadzie informowaliśmy o rewolucji w najbardziej nieekologicznym sporcie świata. Formuła 1 ogłosiła ambitny plan zrównoważonego rozwoju (zerowy ślad węglowy do 2030 r.).