Rozsianych po całej Polsce 25 sklepów francuskiej marki odzieżowej Camaieu z końcem czerwca zostanie zamkniętych. Firma wycofuje się z polskiego rynku z powodu kłopotów finansowych, które przyniosła jej epidemia koronawirusa.
– Drogie klientki. Z ogromnym smutkiem informujemy o zamknięciu zamówień z naszej strony internetowej. Dziękujemy, że byłyście z nami przez te lata – czytamy na polskiej stronie Camaieu.
Po wejściu na witrynę oczom klientów ukazuje się żółta plansza z napisem „Do definitywnego zamknięcia sklepu korzystam w sklepie”, co oznacza, że sklep internetowy został zamknięty. Kliknięcie w zakładkę „Dowiedz się więcej” przekierowuje na stronę FAQ, w którym sieć wyjaśnia m.in. w jaki sposób zwracać i reklamować towary czy wykorzystywać karty podarunkowe.
Cała kolekcja zostanie wyprzedana, a klienci mogą spodziewać się „wspaniałych cen”. Francuska firma podkreśla również, że wszystkie złożone ostatnio zamówienia on-line zostaną zrealizowane.
Z informacji francuskich mediów przywoływanych przez portal Bankier.pl wynika, że nie tylko polscy klienci pożegnają się z butikami Camaieu. Z racji poważnych problemów finansowych wskutek wydarzeń wywołanych pandemią sklepy sieciówki mogą zamknąć się także w innych krajach.
Sieć Camaieu działa nie tylko w polskich metropoliach, ale również w mniejszych miastach, takich jak Zabrze, Konin, Ruda Śląska czy Bielsko Biała.