Pomysł na biznes. Tworzysz markę, ale nie chcesz zostać zhejtowany za wykorzystywanie biednych dzieci z Bangladeszu czy Etiopii do robienia twoich produktów. Ceny na polskim, dobrym jakościowo rynku, okazują się jednak bardzo wysokie. Mimo to pragniesz dołączyć do modnego trendu lokalnej produkcji, więc wymyślasz sposób na to, by tworzyć tanio, a zarabiać dużo.
Szerokim echem wśród Polaków odbiły się ostatnie kryzysy wizerunkowe, których doświadczyły marki Jessici Mercedes oraz Wishbone Jewellery. Obie firmy twierdziły, że swoje produkty całkowicie wykonują w Polsce, dlatego pobierały gigantyczne marże. Kiedy na jaw wyszło, że ubrania i biżuteria wcale nie są produkowane w kraju nad Wisłą, wśród internautów zawrzało.
Firma Veclaim od początku działalności komunikowała, że jej produkty są tworzone w Polsce. Słynne są już dziś słowa właścicielki Jess Mercedes, która twierdziła w jednym z wywiadów udzielonych przy wchodzeniu marki na rynek, że chciałaby, by jej produkty były tańsze, „ale nie da się”.
Wyszło jednak na jaw, że się da - sprzedawane za ponad 200 złotych T-shirty w rzeczywistości okazały się tanimi koszulkami, które są postarzane i modyfikowane w Polsce tak, by Veclaim mogło zgodnie z prawem ogłaszać wszem i wobec, że produkuje swoją odzież w Polsce.
Podobnie było z firmą Wishbone. Obecna na rynku od kilku lat popularna marka biżuteryjna zawsze podkreślała, że jej produkty wykonywane są ręcznie i w Polsce. Ogromnym szokiem dla klientem było zatem znalezienie najnowszej kolekcji marki na chińskiej platformie sprzedażowej Aliexpress. Biżuteria była tam warta grosze.
Polska jakość jest najlepsza
Pragnieniu bycia w 100 procentach polską marką trudno się dziwić - w światowym przemyśle odzieżowym tworzone w Polsce ubrania są kojarzone z wyborową jakością, jak przekonuje w rozmowie z INNPoland.pl Wojciech Słaby, przedsiębiorca i szef Związku Przedsiębiorców Przemysłu Mody Lewiatan.
– Wiele zachodnich firm szyje odzież w Polsce. Jesteśmy znani z bardzo wysokiej jakości odzieży, choć nie jest to powszechna wiedza. Jak spotykam się z uczniami polskich szkół odzieżowych, to zauważam, że chętnie oglądają pokazy mody w Nowym Jorku, Mediolanie czy Paryżu, a nawet nie zdają sobie sprawy, że te kolekcje są szyte w naszych rodzinnych stronach – mówi.
Wyższa jakość ciągnie za sobą większe ceny. Koszt produkcji ubrań w Polsce przewyższa cenniki w Azji czy Afryce, gdzie ubrania robi się za grosze. Ekspert nie chciał jednak podać konkretnej kwoty, tłumacząc, że trudno jest wyliczyć procentowo, ile droższa od azjatyckiej jest polska produkcja.