Mieszkańcy Miasteczka Wilanów narzekają na hałas po zmianie lokalizacji paczkomatu.
Mieszkańcy Miasteczka Wilanów narzekają na hałas po zmianie lokalizacji paczkomatu. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Reklama.
Paczkomat, który niespodziewanie wyrósł pod oknami mieszkańców osiedla Królewski Park na warszawskim Wilanowie, stał się dla jego sąsiadów obiektem nienawiści. Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", maszyna została niefortunnie ustawiona tuż przy wylocie tunelu, co oznacza, że przez całą dobą po okolicy rozchodzi się donośny hałas otwieranych i zamykanych metalowych skrytek.
Czytaj także: Paczkomat-Godzilla stanął we Wrocławiu, mieszkańcy w szoku. Ledwo widać zza niego dom

Hałas paczkomatu

Trzy razy dziennie do paczkomatu podjeżdża kurier, który przez ok. godzinę "strzela" skrytkami – nie to jest jednak dla mieszkańców najgorsze. Urok tego sposobu dostarczania przesyłek polega bowiem na tym, że paczkę odebrać można nawet w środku nocy – z czego wiele osób śmiało korzysta.
– I znowu słychać łomot zamykanych szafek. A my nie możemy spać. Czujemy się tu jak na strzelnicy – skarży się "Wyborczej" jeden z mieszkańców.
Niestety, według sklepu Lidl, na którego tyłach znajdował się wcześniej paczkomat, nie ma szans na powrót maszyny do starej lokalizacji. Ponieważ zdecydowano, że dostawy do sklepu będą realizowane wyłącznie w ciągu dnia, na noc ulica wewnętrzna jest zamykana – tymczasem paczkomat musi być dostępny przez całą dobę.

Paczkomat "Godzilla"

Paczkomat na Wilanowie to nie jedyna maszyna InPostu, o której ostatnio zrobiło się głośno. Przez kilka dni na początku grudnia mieszkańcy wrocławskiego Biskupina mogli cieszyć się "Godzillą" – gigantycznym, długim na kilkanaście metrów paczkomatem. Zakrywał on dobre pół piętra dość dużego domu, przed którym go postawiono – a niektórym przypominał po prostu część wyjątkowo brzydkiego ogrodzenia.
Największym paczkomatem w Polsce, który stanął we Wrocławiu, zainteresowała się Miejska Konserwator Zabytków. Po wizji lokalnej miejska konserwator natychmiast nakazała firmie InPost usunięcie paczkomatu i przywrócenie do poprzedniego stanu "zabytku, jakim jest układ urbanistyczny osiedla Biskupin".