Wbrew nadziejom przedsiębiorców, ogródki restauracyjne nie zostaną otwarte na majówkę – jednak moment, w którym będziemy mogli w nich zasiąść, jest już bliżej niż dalej. Wiceminister rozwoju Olga Semeniuk powiedziała, kiedy można spodziewać się odmrożenia gastronomii.
Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej, że obiekty gastronomiczne na razie będą działać zgodnie z dotychczasowymi zasadami: czyli przygotowując jedzenie wyłącznie na wynos. Dalsze informacje dotyczące losów gastronomii będą podane w maju. Jednak wiceminister rozwoju Olga Semeniuk zdążyła już uchylić rąbka tajemnicy.
O warunkach, które musiałyby być spełnione aby otworzyć ogródki restauracyjne, Semeniuk mówiła w wywiadzie dla Onetu. Warunkiem odmrożenia gastronomii jest powodzenie programu szczepień.
– Jeżeli uda nam się wyszczepić znaczącą część społeczeństwa, wchodzimy w kolejny etap stabilności gospodarczej. W przyszłym tygodniu podejmujemy duże wyzwanie, żeby przedstawić to w perspektywie 4-5 tygodni – powiedziała Semeniuk.
Jak dodała, rozważane jest również odmrożenie branży eventowej, która mogłaby "część przedsięwzięć przenieść na otwartą przestrzeń".
– To jest uzasadnione. Jeśli rozstawimy stoliki w odległości 1,5 metra, a kucharze i kelnerzy są zabezpieczeni, to ryzyka nie ma – stwierdził dr Grzesiowski, dodając, że jest zwolennikiem spotkań na świeżym powietrzu.