Osoba na plaży trzyma w wyciągniętej ręce głośnik.
Muzyka na plaży może być bardzo uciążliwa. Fot: Hassan OUAJBIR/Pexels
Reklama.

Hałasowanie na plaży

Jeżeli nasz sąsiad słucha muzyki za głośno, dewastując relaks wszystkim wokoło, pierwsze co należałoby zrobić to po prostu poprosić o ściszenie. W wielu przypadkach może to pomóc, jednak zdarzają się bardzo oporne przypadki, do których nie ma nawet co podchodzić. Co w takiej sytuacji?
Musimy pamiętać, że samo odtwarzanie muzyki i słuchanie radia na plaży publicznej nie jest zakazane. Dopiero kiedy ewidentnie ktoś zakłóca wypoczynek innych plażowiczów, może zostać za to ukarany - czytamy w money.pl.
– W sytuacji, gdy zachowamy się zbyt głośno, zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności stosownie do treści art. 51 § 1 Kodeksu Wykroczeń – mówi adwokat Ewa Figurska-Szczepanik z Kancelarii Adwokackiej "Adwokaci Szufel" w Kielcach.
mec. Ewa Figurska-Szczepanik

“Przepis ten obejmuje różne formy zachowania, w tym krzyk i hałas, które zakłócają porządek publiczny. W zależności od stopnia naruszeń musimy liczyć się z karą grzywny, ograniczenia wolności, a nawet aresztu”.


Mandat za głośne zachowanie może wynosić od 100 do 500 złotych. Jeżeli osoba odmówi jego przyjęcia, bądź funkcjonariusz uzna, że powinna być wymierzona surowsza kara, wniosek o ukaranie zostanie złożony do sądu.
– W takim wypadku potencjalna odpowiedzialność finansowa wzrośnie do kwoty 5 tys. zł. Stosujemy wówczas przepisy o grzywnie ze wspomnianego przepisu prawnego w kodeksie wykroczeń – komentuje mecenas.

Hałasowanie na plaży

Osoba poszkodowana może wezwać na miejsce służby (policję lub straż miejską), aby te podjęły interwencję wobec sprawcy, bez względu na porę dnia lub nocy. Sytuacja musi być jednak ewidentnie uciążliwa i tak też musi stwierdzić policja lub straż miejska.
Co ważne, aby doszło do podjęcia działań, osoba poszkodowana powinna być na miejscu i wyjaśnić funkcjonariuszom sytuację oraz wskazać sprawcę wykroczenia.

Wakacje w Polsce

Jak pisaliśmy w InnPoland, szykują się drogie wakacje. Tygodniowy urlop dla pary w pierwszym tygodniu lipca nad polskim morzem to od 5 do nawet 8 tysięcy złotych. Za ten sam okres w Grecji oferty w hotelach o podobnym standardzie rozpoczynają się już od 3 tysięcy złotych. Atrakcyjniejsze cenowo okazje znajdziemy też w Chorwacji.
Czytaj także:
Właściciele polskich obiektów wypoczynkowych muszą się odkuć po stratach związanych z lockdownami i zwyczajnie podnoszą ceny. Swoje robi też inflacja, która dotyka niemal wszystkich sektorów gospodarki.