
W Barlinku (woj. zachodniopomorskie) zapanowała moda na czarne dachy. Na takie wykończenie swoich domów decydowało się coraz więcej sąsiadów. Teraz jednak wszyscy oni będą musieli wymienić pokrycie. Dokumenty mówiły bowiem jasno - dachy na osiedlu miały być “ceglaste i czerwone”.
REKLAMA
Osiedle w Barlinku
Odpowiedni kolor dachówek jest wymagany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Dozwolone barwy są tam wyraźnie określone, jako “kolor ceglasty i czerwony" lub “odcienie czerwieni i brązu”.Mimo to część mieszkańców postanowiła pokryć swoje domostwa modną ostatnio w tamtejszej okolicy dachówką czarną. Dziś są oburzeni, że miasto każe im ją teraz ściągać.
– Plany to kluczowe dokumenty - i wszystkie zapisane w nich wymagania powinny być spełnione – mówi dla money.pl Magdalena Araźna, Powiatowa Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Mieszkańcy domów z czarnym pokryciem mogą się zatem spodziewać nakazu demontażu dachu - i zainstalowania takiego w odpowiednim kolorze. Jak przyznaje inspektor, kilka takich decyzji zostało wydanych już, a kolejnych kontroli można się spodziewać niebawem.
"Ingerencja w prawa"
Mieszkańcy są zbulwersowani. “To niczym nieuzasadniona ingerencja w nasze prawa” - uważają i piszą do prezydenta miasta Dariusza Zielińskiego o zmianę planów zagospodarowania."W latach 90. dominowały dachy czerwone, ale teraz ten trend się zmienił. Należy zauważyć, że w aktualnie projektowanych budynkach wykorzystuje się głównie ciemne pokrycia dachowe."
– Wszystko to jest zupełnie bez sensu. Przecież ja nie jestem od tego, by wczytywać się w dokumenty. Ja po prostu zleciłem budowę – mówi dla portalu mieszkaniec miasta.
Jakie koszty mogą ponieść mieszkańcy? Demontaż blachodachówki może kosztować około 9 zł za metr kwadratowy. Zakup materiału na nowy dach to od 40 do 70 zł za metr, a godzina pracy dekarza to 33-38 zł za metr.
Czytaj także: Ceny remontów
Jak pisaliśmy w InnPoland, ceny materiałów budowlanych poszły w górę nawet o 100 proc., a końca podwyżek nie wydać. Szacowania kosztów budowy nie chcą podejmować się nawet fachowcy."Ze względu na zaistniałą sytuację na rynku materiałów budowlanych nie jesteśmy dziś w stanie oszacować długoterminowo kosztu budowy domu. Wynika to z ciągłych i praktycznie codziennych podwyżek cen poszczególnych materiałów" – taką odpowiedź otrzymał od jednej z firm Maciej Bednarek z bloga "Subiektywnie o finansach".
