Emerytura bez podatku to rozwiązanie zaproponowane przez Polski Ład, które premier podkreślał na konferencji w sposób szczególny. Zapomniał jednak dodać, że seniorów czeka znacznie wyższa niż do tej pory składka zdrowotna.
Matusz Morawiecki ostateczną wersję zmian w Polskim Ładzie nazywa bezprecedensową propozycją dla seniorów. Zapewnił, że emeryci skorzystają na zmianie w systemie podatkowym. I faktycznie, pewne plusy da się zauważyć.
– Zdecydowana większość emerytów nie zapłaci podatku dzięki rozwiązaniom zawartym w Polskim Ładzie - chwalił się premier na ostatniej konferencji Polskiego Ładu.
Szef rządu zapomniał dodać, że za tą zmianą idzie kolejna, znacznie mniej korzystna. Jak podaje Business Insider, obowiązek opłacania PIT zniknie w przypadku wyłącznie tych, którzy mają świadczenia nieprzekraczające 2,5 tys. zł brutto miesięcznie. To dzięki kwocie wolnej, która od stycznia 2022 roku ma wynieść 30 tys. zł.
Konsekwencje? Emeryci zamiast płacić 17 proc. PIT zapłacą 9 proc. składki zdrowotnej. Ale o tym, wiadomo dla czego, rząd zbyt głośno nie wspomina.
Rząd zapowiedział nowy podatek
Polski Ład zmieni w finansach Polaków znacznie więcej. Nad Wisłą także wprowadzona zostanie danina minimalna od przychodów korporacji. Ministerstwo chce w ten sposób zrekompensować sobie to, że nie podniesie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców tak bardzo, jak pierwotnie zakładało.
Jak czytamy w periodyku Dziennik Gazeta Prawna, podatek wyniesie 0,4 proc. przychodów plus 10 proc. tzw. kosztów nadmiarowych, które w ocenie resortu często są wykorzystywane do agresywnej optymalizacji podatkowej.