Jak wynika z badania zleconego przez Personnel Service, już 68 proc. pracowników jest zdania, że skrócenie tygodnia pracy do 4 dni wpłynęłoby pozytywnie na ich zdrowie. Wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby prawdziwą rewolucją - pod kątem przepracowanych godzin jesteśmy w ścisłej europejskiej czołówce.
Zdecydowanie za skróceniem tygodnia pracy opowiada się 53 proc. osób w wieku 25-34 lata i 45 proc. w wieku 35-44 lata. Liczba zwolenników tego rozwiązania rośnie wraz z ich wykształceniem – tylko 30 proc. pracowników z wykształceniem podstawowym jest za skróceniem czasu pracy, natomiast w przypadku osób z wykształceniem wyższym i średnim, takie rozwiązanie ucieszyłoby 43 proc. zatrudnionych.
Najwięcej zwolenników skróconego tygodnia pracy można znaleźć wśród zatrudnionych w największych firmach, gdzie już niemal co druga osoba uważa, że taka decyzja pozytywnie wpłynęłaby na ich zdrowie. Dla porównania, w najmniejszych firmach zatrudniających do 9 osób 4-dniowego tygodnia pracy chciałoby 31 proc.
Co ciekawe, rozwiązanie ma też swoich przeciwników. Głównie chodzi o osoby powyżej 55 roku życia. Wśród nich co czwarty uważa, że skrócony tydzień pracy nie wpłynie na ich zdrowie. Przeciwnikami 4-dniowego tygodnia pracy jest również 40 proc. osób prowadzących własną działalność gospodarczą.
Ile pracują Polacy?
Jak wynika z raportu Working Time in 2019–2020 przygotowanego przez Eurofound, w 2020 roku pracowaliśmy średnio 1848 godzin rocznie. To najwięcej w całej Unii Europejskiej, ex aequo z Węgrami.
Zgodnie z wyliczeniami OECD, przepracowanych godzin jest trochę mniej - średnio 1766, co jednak wciąż lokuje nas na europejskim podium. To też o 434 godziny mniej niż pracują Niemcy.
Skrócony do czterech dni tydzień pracy mógłby wpłynąć na obniżenie poziomu stresu, na który w czasie pandemii narzeka niemal co drugi Polak - podaje "Barometr Polskiego Rynku Pracy”. Mocniej są na to narażone kobiety – już 54 proc. z nich jest bardziej zestresowana wykonując swoje obowiązki, w przypadku mężczyzn ten odsetek wynosi 38 proc.
W tych firmach już to działa!
Od 5-dniowego tygodnia pracy obecnie odchodzą firmy w Islandii czy Hiszpanii. 4-dniowy tydzień pracy testują też polskie firmy, głównie w sektorze IT. I – jak pisaliśmy w InnPoland – mają zadowalające efekty.
Takie rozwiązanie miała wprowadzić m.in. firma Senuto, która zajmuje się dostarczaniem narzędzi do SEO. Jej pracownicy otrzymują za 4 dni wykonywania obowiązków takie same wynagrodzenie jak podczas pracy przez pięć dni.
– Pomysł wziął się z ogólnego przepracowania i stresu ostatnich 1,5 roku - razem z 4-dniowym tygodniem pracy wprowadziliśmy aplikację do rozmów z terapeutami. Piątek jest dniem wolnym, natomiast wszystkie warsztaty, szkolenia, naukę języków przenieśliśmy na piątki. Ale nikt nie sprawdza, co kto robi. Nie zgłaszamy również piątkowych urlopów – powiedział w rozmowie z portalem Sara Booth-Wrotkowski z Senuto.