Wbudowany wallet, łatwy dostęp do giełd kryptowalut/NFT, obsługa zdecentralizowanych aplikacji (dApps) i nie tylko. Opera wystartowała z nową przeglądarką - "Crypto Browser". Zgodnie z zapowiedziami - skrojoną idealnie pod Web3.
Przeglądarka na razie działa w wersji beta(testowej - przyp.red.), jest dostępna na komputery PC i Mac oraz telefony komórkowe. "Crypto browser" ma ułatwiać życie użytkownikom Web3.
"Zapewniamy naszym użytkownikom i branży dedykowaną przeglądarkę Web3, wspieraną przez silny zespół ds. produktów i mającą na celu przyspieszenie ewolucji następnej generacji sieci Web" - czytamy na blogu Opery.
Podstawową funkcjonalnością przeglądarki jest wbudowany portfel, który na początek ma obsługiwać blockchain Ethereum, ale wkrótce ma zostać rozszerzony o inne, główne blockchainy i systemy nazw domen (DNS) tj. Bitcoin, Polygon, Solana, Nervos - donosi engadget.
Wallet ma umożliwiać kupowanie kryptowalut za pomocą wbudowanej rampy fiat-to-crypto(pieniądze fiducjarne, "normalne", na kryptowaluty - przyp.red.), ułatwiać wymianę crypto-to-crypto oraz przesyłanie kryptowalut. Można będzie na nim również sprawdzać swoje saldo oraz aktualne opłaty gas(opłaty sieciowe - przyp. red.) oraz mieć dostęp do wbudowanej galerii NFT.
Przeglądarka ma też umożliwiać logowanie do dApps bezpośrednio z przeglądarki, bez konieczności instalowania żadnych rozszerzeń. Ma mieć też wbudowany VPN oraz bloker reklam i skryptów śledzących. Oferuje również dostęp do GameFi, gdzie można zarabiać pieniądze grając w gry w metaverse.
Do tego jeszcze "Crypto Corner” - czyli przegląd newsów o tematyce blockchainowej dotyczących m.in. wycen aktywów, wydarzeń czy airdropów (działanie marketingowe, polegające na darmowym przesłaniu coinów do portflei użytkowników - przyp.red.). Mają się tam również znaleźć podcasty o tematyce crypto.
Co to jest Web3?
Web3 jest określeniem używanym do opisania kolejnej fazy internetu, która ma działać w oparciu o technologię blockchain. Co działo się we wcześniejszych fazach?
Web 1.0
To faza, która przypadła na lata 1990-2004. W tej formule internetu nie dało się zrobić wiele więcej od czytania treści. Strony były mało interaktywne, dało się je głównie przeglądać.
Web 2.0
To faza, w której znajdujemy się obecnie. Poza czytaniem umożliwia również dodawanie treści. Chodzi o bogate aplikacje i strony, które mogą być zmieniane przez użytników, bez zmiany ich specyfikacji technicznych. Dobrym przykładem może być YouTube, gdzie każdy użytkownik może bez problemu publikować swoje filmy albo Instagram, pozwalający na tworzenie i dzielenie się kolekcjami fotografii.
Jakie będzie Web3?
W tej fazie użytkownicy będą mogli już nie tylko czytać i dodawać treści, ale także je "posiadać”.To posiadanie w dużej mierze opiera się o technologię blockchain i kryptowaluty - czytamy w blokpres.pl.
Nie ma wątpliwości, że decentralizacja jest coraz ważniejszym aspektem doświadczeń internetowych. Ponieważ zainteresowanie bardziej zdecentralizowaną siecią wciąż rośnie, zdecydowaliśmy się wziąć aktywny udział w kształtowaniu wyglądu następnej generacji sieci i sposobu, w jaki będzie dostępna.
Przeglądarki będą nadal odgrywać kluczową rolę w zdecentralizowanym internecie, co odzwierciedla dzisiejsza wersja beta (...) Zapraszamy społeczność blockchain do przyłączenia się do tej misji.
blokpres.pl
Web3 skupia się na użytkownikach i społeczności, z którą dzieli się władzą i zyskami, a odbiera ją pojedynczym korporacjom, które w Web2 mają całkowitą kontrolę nad swoimi aplikacjami i danymi użytkowników jak np. Facebook, czy Google.