Cypr.
Jednym z europejskich rajów podatkowych jest Cypr. Fot: 123rf

Wartość rosyjskiego bogactwa ukrytego w rajach podatkowych ma stanowić 85 proc. dochodu narodowego Rosji i być ponad trzy razy większa niż oficjalne rezerwy walutowe Rosji. Po nałożeniu sankcji personalnych oligarchowie zaczęli szturmować m.in. Cypr, próbując się uchronić przed utratą majątków. Czy ich pieniądze będą tam bezpieczne?

REKLAMA

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Rosjanie i raje podatkowe

"Za granicą bogaci Rosjanie mają tyle samo bogactwa finansowego, co cała ludność rosyjska w Rosji" – uważają ekonomiści Filip Novokmet, Thomas Piketty i Gabriel Zucman. O wyprowadzaniu kapitału przez rosyjskich oligarchów do tzw. rajów podatkowych pisze money.pl.

Prawdziwe kapitałowe oblężenie ma obecnie przeżywać m.in. Cypr. Rosjanie mają masowo napierać na wyspę, dopytując o możliwość zakładania tam spółek i o rezydencję podatkową. – Postrzegają Cypr jako możliwość relokacji i ominięcia sankcji poprzez wejście pod jurysdykcję Unii Europejskiej – mówi w portalu Maciej Oniszczuk, prawnik z kancelarii Oniszczuk & Associates. 

Przypomnijmy, nałożone na rosyjskich oligarchów sankcje personalne mają za zadanie zamrożenie prywatnych majątków tych osób oraz uniemożliwienie im swobodnego przekraczania granic. Mają uniemożliwić umieszczanie majątku za granicą i korzystanie ze środków, jakie dany oligarcha czy polityk rosyjski zgromadził poza ojczyzną. Od momentu ich wprowadzenia, sama włoska policja w ciągu zaledwie kilku dni skonfiskowała wille i jachty o wartości co najmniej 140 mln euro (ok. 686 mln zł) należące do czterech rosyjskich oligarchów.

Niestety, jak donoszą zachodni dziennikarze oraz analitycy finansowi, Rosjanie i ich prawnicy dostali wystarczająco dużo czasu na wyprowadzenie kapitału z państw, które ich ścigają, w bezpieczniejsze miejsca. I chociaż Cypr oficjalnie potępił atak militarny Putina na Ukrainę, pojawiają się doniesienia o powiązaniach cypryjskiego systemu bankowego z rosyjskim.

Kilka lat temu agencja Moody’s szacowała, że w cypryjskich bankach leży ok. 31 mld dolarów należących do Rosjan – oligarchów, biznesmenów i mafiosów.

Czy raje podatkowe będą solidarne?

Paweł Nejman, ekspert podatkowy z Admiral Tax przypomina w money.pl, że większość rajów podatkowych ma podpisane umowy o wymianie informacji lub prowadzi rejestr beneficjentów rzeczywistych. Taki rejestr – od kwietnia – wprowadził u siebie również Cypr.

– Rząd danego państwa nie będzie miał żadnych problemów ze znalezieniem majątku konkretnej osoby lub spółki. Doskonale wiedzą, do kogo należą pieniądze. Jeżeli kraje, gdzie znajdują się raje podatkowe, pójdą na współpracę i ujawnią rejestry beneficjentów rzeczywistych, to nie będzie problemu z wyśledzeniem i odebraniem majątków – przekonuje.

Wszystko ma jednak zależeć od tego czy dany kraj będzie chciał współpracować i podzielić się tymi informacjami. Do sprawy odniosło się już m.in. cypryjskie Ministerstwo Sprawiedliwości. W krótkim komunikacie oznajmiono:

"Co do zamrożenia aktywów/własności Rosjan i Białorusinów przetrzymywanych na Cyprze, Cypr jako członek Unii Europejskiej postępuje zgodnie z sankcjami Unii Europejskiej. Takie sankcje mają charakter administracyjny, przewidziany w prawie europejskim i mają bezpośrednie zastosowanie do państw członkowskich".

Gabriel Zucman, ekonomista z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, ekspert od badań nad rajami podatkowymi uważa, że lepszym rozwiązaniem od zamrażania aktywów kilkudziesięciu oligarchów, byłoby zamrożenie wszystkich zagranicznych udziałów kapitałowych powyżej 10 mln dol. "Dotknie to około 10 – 20 tys. Rosjan, tych, którzy najbardziej skorzystali na rządach Putina" – przekonuje na Twitterze.

Proponuje także nałożenie 20 proc. podatku na wszystkie zagraniczne aktywa Rosjan o wartości wyższej niż 10 mln euro, co oznaczałoby "piekło dla rajów podatkowych - ich koniec i finansowe tsunami na świecie" – podaje portal.

Prowadzenie firmy na Cyprze

Jak pisaliśmy w INNPoland, na Cyprze osoby prawne zapłacą 12,5-procentowy podatek dochodowy. Ustawodawcy zaprojektowali jednak wiele opcji obniżenia tego podatku, nawet do ok. 2 proc. Co do zasady opodatkowaniu na Cyprze nie podlegają dywidendy otrzymywane przez cypryjskie spółki oraz zyski cypryjskich spółek pochodzące z obrotu papierami wartościowymi.

Wielu przedsiębiorców decyduje się zatem na zmianę rezydencji podatkowej na rezydencję cypryjską – również aby uniknąć podwójnego opodatkowania. Wtedy otrzymywane przez nich dywidendy mogą być zwolnione całkowicie od podatku, a stan konta nie jest raportowany do kraju ojczystego w ramach globalnego systemu CRS.

Aby zdobyć cypryjską rezydenturę, należy tam przebywać co najmniej 60 dni, prowadzić działalność lub być zatrudnionym, a także wynajmować nieruchomość i pilnować, żeby nie zdobyć innej rezydencji podatkowej (np. poprzez przebywanie w Polsce przez 183 dni). 

Czytaj także:

Zakładający biznes do tej pory – czyli przed wprowadzeniem rejestru beneficjentów rzeczywistych – nie widnieli w rejestrze spółek. Zamiast nich umieszczani byli nominowani oficerzy, a spółka musiała po prostu posiadać co najmniej jednego dyrektora i sekretarza.