Anonymous zapowiedzieli nowy, największy dotąd przeciek.
Anonymous zapowiedzieli nowy, największy dotąd przeciek. Fot: Pablo Ezequiel/Pixabay

O działaniach kolektywu hakerskiego na cyberwojnie z Rosją słyszymy niemal codziennie. Wymierzone w Federację cyberataki doprowadziły do ujawnienia mnóstwa tajnych danych – z rosyjskich instytucji publicznych, ministerstw i strategicznych przedsiębiorstw. Teraz "Anonimowi" postanowili zebrać to wszystko razem. I stworzyli osobną witrynę z wszystkimi zhakowanymi danymi.

REKLAMA

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Anonymous Leaks

O tym, że stworzono stronę internetową z danymi ze wszystkich wycieków Anonymous poinformowano na Twitterze. Użytkownik DepaixPorteur przekazał, że "przygotowaliśmy witrynę, w której będą hostowane nasze nadchodzące przecieki + przyszłe przecieki. Aby to uczcić – i żebyś jeszcze bardziej oczekiwał na kolejne dane – zhakowaliśmy również e-maile Rostproekt".

 Wyciek z firmy budowlanej Rostproekt obejmuje 2,4 GB maili. Anonymous zaatakowali też MashOil – firmę, która zajmuje się produkcją i konserwacją sprzętu używanego w branży górniczej i wiertniczej. Członkowie kolektywu wykradli i udostępnili 110 GB danych – ponad 140 tys. maili.

Te i inne dane – m.in. Banku Centralnego Rosji, Rosatomu czy Rozkomnadzoru, są opublikowane w nowej witrynie Anonymous Leaks – donosi komputerswiat.pl.

Jak przypomina portal, DepaixPorteur zapowiadał również upublicznienie największej do tej pory paczki zhakowanych danych. Jej udostępnienie ma jednak zająć dłuższą chwilę. Według serwisu International Business Times, którego dziennikarze mieli okazję porozmawiać z jedynym z przedstawicieli kolektywu, paczka waży ok. 1,2 TB, a umieszczone w niej dane mają "zdmuchnąć Rosję".

Przejęty rozkaz

W poniedziałek "Anonimowi" opublikowali na Twitterze post ze skanem dokumentu "O organizacji wydarzeń informacyjnych w internecie". Miał on być przygotowany przez rosyjskie ministerstwo obrony. 

W dokumencie ma być zawarte polecenie stworzenia przerobionych nagrań, na których ukraińscy żołnierze mają szydzić z Rosjan wziętych do niewoli. Zalecane jest również oskarżanie ukraińskiej armii o naruszanie konwencji genewskiej. Chodzi o podniesienie morale w rosyjskiej armii.

Rozkazuję: Opracować i rozpowszechnić serię materiałów wideo demonstrujących nieludzkie zachowanie personelu wojskowego sił zbrojnych Ukrainy i formacji nacjonalistycznych na terytorium Ukrainy w stosunku do jeńców, którzy wyrazili dobrowolną chęć poddania się

Przeciek Anonymous

za: komputerswiat.pl

Dokument miał być wydany w poniedziałek, 21 marca, a na dole widnieje podpis wiceministra obrony Federacji Rosyjskiej, generała Dmitrija Bułhakowa. Ma on zastępować nieobecnego od jakiegoś czasu Siergieja Szojgu.

Cyberwojna z Rosją

Już na początku inwazji na Ukrainę kolektyw hakerski Anonymous zadeklarował, że jest w stanie cyberwojny z Rosją. Jak napisano na Twitterze: "Ukraina jest państwem demokratycznym, które zostało najechane przez faszystowską dyktaturę. To nie jest konflikt pomiędzy NATO i Rosją, to walka demokracji z faszyzmem".

Od tej pory codziennie słyszymy o kolejnych operacjach przeprowadzanych pod szyldem grupy. "Anonimowi" zdołali wyłączyć strony internetowe rządowych instytucji. Udało im się również doprowadzić do wielu wycieków danych m.in. z Ministerstwa Obrony Rosji. Pochwalili się zakłóceniem komunikacji rosyjskich wojsk, a nawet przejęli sygnał rosyjskiej telewizji publicznej, w której zaczęli nadawać relacje z ukraińskich stacji – by pokazać społeczeństwu Rosji prawdę o wojnie. 

Czytaj także: