W tym roku po raz drugi ma zostać wypłacona jednorazowa 14. emerytura. Świadczenie może na stałe wpisać się do kalendarza seniorów – zapewnia premier Morawiecki. W rozmowie z "Super Expressem" dodał, że zrobi wszystko, by "czternastka" była wypłacana co roku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
- Bardzo chciałbym, by 14. emerytura była co roku i zrobię wszystko, by tak się stało. Pamiętamy o potrzebach najmniej zamożnych Polaków i wszystkie nasze działania dowodzą, że nie są to tylko puste słowa - takie zapewnienie złożył premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z "Super Expressem".
W tym roku "czternastka" ma być wypłacona po raz drugi. "Proponuje się, by kolejne dodatkowe roczne świadczenia pieniężne zostały wypłacone z urzędu wraz ze świadczeniem w terminie wypłaty świadczeń przypadającym w sierpniu 2022 r., z wyjątkiem przewidzianym do wypłaty we wrześniu i październiku 2022 r." – czytamy w projekcie ustawy, który znalazł się w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów.
Oznacza to, że "czternastki" zostaną wypłacone większości emerytów wraz z sierpniową emeryturą. W zeszłym roku czternasta emerytura trafiła do seniorów wraz z listopadowym świadczeniem.
Zgodnie z założeniem projektu ustawy, świadczenie w wysokości najniższej emerytury mają otrzymać ci emeryci i renciści, których wysokość świadczeń nie przekracza 2,9 tys. zł. Przypomnijmy emerytura po waloryzacji czyli od 1 marca 2022 wynosi 1338,44 zł brutto. Na rękę emeryci dostaną zatem 1217,98 zł.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, bardzo prawdopodobne jest, że 14. emerytury zostaną pokryte z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Jak się okazuje jest to głęboka kieszeń, do której rząd bardzo chętnie sięga przy najróżniejszych wydatkach… nie tylko tych związanych z walką z koronawirusem.
– Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 powstał jako kolejny sposób na finansowanie planów rządu z ominięciem budżetu państwa. To było wiadome od pierwszego dnia. Fundusze tego typu powstają, by kontrolować dług publiczny, by Polska po prostu nie zbankrutowała – wskazuje nam dr Błażej Podgórski, prodziekan Kolegium Finansów i Ekonomii z Akademii Leona Koźmińskiego.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl