Wtorek był sądnym dniem dla giełdowych miliarderów. Tąpnięcie nowojorskich indeksów sprawiło, że stracili łącznie 93 miliardy dolarów. Ten rok jest dla nich ciężki – od stycznia majątek 500 najbogatszych inwestorów stopniał o 1,2 biliona dolarów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak wylicza "Bloomberg" w rezultacie wtorkowej "rzezi" na nowojorskiej giełdzie, Jeff Bezos (założyciel i właściciel 10 proc. akcji Amazona) w jeden dzień zbiedniał o blisko 10 miliardów dolarów, Elon Musk (który wzbogacił się na akcjach Tesli) – o ponad 8 miliardów dolarów. Trzeci na liście przegranych jest Mark Zuckerberg, który stał się lżejszy o 5 miliardów dolarów. Amerykańscy miliarderzy stracili łącznie 93 miliardy dolarów w jeden dzień.
Ale i cały rok nie jest dla nich łaskawy. Bloomberg wyliczył, że pięciuset najbogatszych ludzi świata w tym roku zbiedniało o łącznie 1,2 biliona dolarów. Jednym z największych przegranych jest Mark Zuckerberg. Od początku tego roku jego majątek stopniał o 68 miliardów dolarów. Słowem — ma teraz połowę tego, co miał jeszcze w zeszłym roku.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Skąd te spadki?
Wspólnym mianownikiem strat miliarderów jest giełda. Nasdaq to nowojorska giełda skupiająca głównie spółki technologiczne. Nasdaq dostał cios we wtorkowe popołudnie. Stracił wczoraj 636 punktów, czyli 5,2 proc. Ostatni raz takie spadki notował w 2020 roku. W całej historii indeksu było zaledwie 45 dni, w których indeks spadł o co najmniej 5 procent.
Inwestorzy z dużym niepokojem przyjęli opublikowane we wtorek dane na temat inflacji CPI w USA. Sierpniowy odczyt okazał się wyższy od oczekiwań i wywołał na nowo obawy przed bardziej agresywnymi podwyżkami stóp procentowych — pisze Forsal.pl.
Ceny konsumpcyjne w USA w sierpniu wzrosły o 8,3 proc. w ujęciu rok do roku, a miesiąc do miesiąca wzrosły o 0,1 proc. Oczekiwano +8,1 proc. rdr i -0,1 proc. mdm. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,6 proc. mdm i 6,3 proc. rdr. Oczekiwano +0,3 proc. mdm i +6,1 proc. rdr. - czytamy w serwisie.
- Inflacyjne zaskoczenie i skokowy wzrost wyceny przyszłych podwyżek wywołują panikę na rynkach. Indeksy na Wall Street runęły o kilka procent i wymazały zdecydowaną większość wzrostowej korekty z minionych dni. Dolar błyskawicznie odzyskał rezon i dynamicznie podrożał. Kurs EUR/USD, który w poniedziałek przez moment naruszał nawet pułap 1,02, znów znajduje się poniżej parytetu. Próbę wyrwania się głównej pary walutowej z tendencji spadkowej należy ocenić za nieudaną. Podobnie EUR/PLN nie sforsował trwale 4,70 zł - tłumaczy Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Nasdaq to globalny elektroniczny rynek kupna i sprzedaży papierów wartościowych. Jego nazwa była pierwotnie akronimem od "National Association of Securities Dealers Automated Quotations" — Nasdaq zaczynał jako filia National Association of Securities Dealers (NASD), obecnie znanego jako Financial Industry Regulatory Authority (FINRA). Nasdaq został uruchomiony po tym, jak Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wezwała NASD do zautomatyzowania rynku papierów wartościowych nienotowanych na giełdzie. Rezultatem był pierwszy elektroniczny system handlu. Nasdaq został otwarty 8 lutego 1971 roku.
Nasdaq z siedzibą w Nowym Jorku obsługuje 29 rynków umożliwiających handel akcjami, instrumentami pochodnymi, instrumentami o stałym dochodzie i towarami w USA, Kanadzie, Skandynawii i krajach bałtyckich. Firma prowadzi również izbę rozliczeniową i pięć centralnych depozytów papierów wartościowych w Stanach Zjednoczonych i Europie.