• W niektórych Biedronkach można już zamówić opaskę telemedyczną
• Według pracowników sklepu jest to sposób na ominęcie zakazu handlu w niedziele
• Aby skorzystać z rabatu, należy skorzystać z rocznego abonamentu teleopieki

Biedronka z nowym produktem

Jak podają "Wiadomości Handlowe", w rejestrze spółki Teleopieka Medyczna, która odpowiada za urządzenia umieszczone w Biedronkach, znajduje się ponad 600 zakładów leczniczych. 

Ich adresy pokrywają się ze sklepami sieci, tak samo jak adres biura warszawskiego biura Jeronimo Martins Polska. Piotr Adamczak w rozmowe z Money.pl poinformował:

Otrzymałem telefony od kierowników, że zostały im przekazane takie informacje telefonicznie. Mają szykować się na otwarcie sklepów w niedziele jako placówki medyczne.Piotr Adamczak przewodniczący komisji zakładowej NSZZ Solidarność w Jeronimo Martins Polska

Przypomnijmy, że o zakazie handlu w niedziele wyłącza z niego placówki handlowe w zakładach leczniczych. Pojawiły się spekulacje, czy Biedronka spróbuje to wykorzystać dzięki opaskom telemedycznym.

Ułatwiamy w ten sposób stworzenie największego i najbardziej kompleksowego systemu teleopieki dla seniorów, także tych, którzy mieszkają w dużej odległości od swoich bliskich, co utrudnia stałą opiekę stacjonarną.Jan Kołodyńskimenedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka

Czytaj także: Chcesz opiekować się seniorem w Niemczech? Marta pomoże ci znaleźć pracę

W Biedronce cena teleopaski jest obniżona pod warunkiem skorzystania z rabatu. Kwota spada z 799,00 do 599,00 zł. Jednocześnie trzeba skorzystać z objęcia pacjenta systemem rocznej teleopieki. Zamiast 39,90 zł miesięcznie będzie miał cenę 33,00 zł miesięcznie.

Klub czytelnika w Biedronce

Jak pisaliśmy w innym artykule w INNPoland, Biedronka miała wcześniej inny pomysł na ominięcie zakazu handlu w niedziele – stworzenie klubu czytelnika.

Biedronka, aby móc otwierać sklepy także w niedziele handlowe, postanowiła udostęnić klientom możliwość wypożyczenia książki za kaucją naliczanią przy kasie. Dzięki temu mogliby jednocześnie robić zakupy.

– Standy z książkami mają pojawić się przy wejściu. Klient, wchodząc, będzie brał egzemplarz, a kaucja za niego zostanie mu doliczona do zakupów. Dostanie też voucher na tę kwotę, który będzie mógł sobie wykorzystać przy następnych zakupach – taką informację przekazał "Dziennikowi Wschodniemu" pracownik jednego ze sklepów Biedronki w Lublinie.

Wcześniej sposobem na ominięcie zakazu handlu w niedziele miało być przekształcenie sklepów tej sieci w placówki medyczne. Pracownicy nie otrzymywali jednak żadnych pewnych informacji na ten temat. "Dziennik Wschodni" opublikował wypowiedź Gabrieli Kaim, zastępczyni dyrektora NSZZ Solidarność w Jeronimo Martins Polska:

Z tego, co mówią ludzie, to nie tylko będą czytelnie. W niektórych sklepach są montowane urządzenia, za pomocą których będzie się można rejestrować do lekarzy specjalistów. Stawiają też standy apteczne na strefie wejścia. Jesteśmy zbulwersowani tym, co się dzieje. To jest dramat, co z nami robią.Gabriela Kaimzastępczyni dyrektora NSZZ Solidarność w Jeronimo Martins Polska