Netflix wprowadził nowy abonament, aby każdy użytkownik mógł znaleźć pakiet dla siebie. Największym plusem oferty jest jej niska cena, ale są też minusy. Zwłaszcza jeden skutecznie odstrasza łowców okazji.
Portal dla graczy PPE informuje, że Netflix już 3 listopada planuje wprowadzić nowy plan abonamentowy, który w Polsce na razie nie będzie dostępny. Pakiet "Basic with Ads" pojawi się Australii, Brazylii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Włoszech, Japonii, Korei, Meksyku, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych.
Netflix zaprezentował, co się zmieni razem z wprowadzaniem abonamentu "Basic with Ads". Jego cena to 6,99 dolarów. Dla porównania tradycyjny plan Podstawowy kosztuje 9,99 $, plan Standard - 15,49 $, a Premium - 19,99 $.
Na razie nie wiadomo, kiedy pakiet będzie dostępny w Polsce.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, że Netflix zaczął tracić użytkowników i sam przypuszcza, że po kwietniu 2022 r. odejdzie wielu kolejnych. W pierwszym kwartale 2022 r. ich liczba spadła o 200 tys. Od zablokowania platformy w Rosji zmniejszyła się o kolejne 700 tys.
Niskie wyniki kwartalne są dodatkowo spowodowane współdzieleniem się jednym kontem. 222 mln abonentów opłaca usługę, ale 100 mln współdzieli hasła. Postanowiono więc wprowadzić tańszy pakiet, który poprawi sytuację platformy na rynku. Jej akcje po ogłoszeniu wyników spadły aż o 25 proc.
Reed Hastings, współzałożyciel i prezes Netflixa, wypowiedział się na temat reklam w czasie konferencji dla inwestorów na Wall Street lipcu 2022 r.
Netflix
Reed Hastings
współzałożyciel i współprezes Netflixa