Powraca temat kopalni węgla brunatnego w Turowie. Tym razem dzieje się to za sprawą czeskich i niemieckich organizacji pozarządowych. Złożyły one skargę do Komisji Europejskiej, w której apelują o wszczęcie postępowania przeciw polskiemu i czeskiemu rządowi.
Reklama.
Reklama.
Cztery organizacje pozarządowe z Czech i Niemiec złożyły wspólnie skargę do Komisji Europejskiej przeciw polskiemu i czeskiemu rządowi
Domagają się wszczęcia postępowania naruszeniowego w związku z dalszą działalnością kopalni węgla brunatnego w Turowie
W lutym Polska zgodziła się zapłacić Czechom 45 mln euro rekompensaty
Skarga do KE ws. Turowa
Wydawać by się mogło, że kwestia sporu wokół kopalni węgla brunatnego w Turowie jest już rozwiązana. W lutym rządy Polski i Czech zawarły ugodę, w myśl której Polska zobowiązała się do zapłacenia Czechom 45 mln euro rekompensaty oraz do wybudowania bariery podziemnej, która uniemożliwi odpływ wód podziemnych z terytorium Czech.
Wśród zobowiązań strony polskiej znalazła się też budowa wału ziemnego chroniącego przed zanieczyszczeniem powietrza i pyłami, jak również monitorowania sytuacji dot. emisji zanieczyszczeń i ochrony środowiska w regionie przez okres 5 lat.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy są zadowoleni z tego obrotu spraw. Jak podaje serwis next.gazeta.pl, cztery organizacje pozarządowe z Niemiec i Czech złożyło skargę do Komisji Europejskiej, w której wzywają do wszczęcia postępowania naruszeniowego wobec polskiego i czeskiego rządu.
– Czeski rząd zgodził się na nielegalną sytuację na własnym terytorium i stracił możliwość zrobienia czegokolwiek w tej sprawie. Związał sobie ręce za plecami. Teraz jedynym organem, który może zapewnić lokalnym mieszkańcom sprawiedliwość, jest Komisja Europejska – stwierdziła prawniczka Stowarzyszenia Frank Bold Petra Kalenská, cytowana przez serwis.
Skarga do KE została złożona przez Greenpeace Czechy, Stowarzyszenie Frank Bold, BUND Sachsen oraz Sousedský spolek Uhelná. Jak argumentuje prof. dr Felix Ekardt, przewodniczący zarządu BUND Sachsen, sytuacja okolicznych mieszkańców pogarsza się z dnia na dzień. W niemieckim mieście Zittau przez działalność kopalni niszczone są znajdujące się domy, zaś na ich ścianach pojawiają się pęknięcia.
Według organizacji reprezentujących mieszkańców kopalnia w Turowie wydrenowała już więcej wody, niż ocena oddziaływania na środowisko przewiduje na 2044 rok.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
– Rozumiemy, że Polska potrzebuje energii, ale jest wiele sposobów na jej produkcję bez negowania naszych praw do wody i niszczenia środowiska. Woda jest dawcą życia. Węgiel nam to odbiera. Dlatego prosimy KE o działanie teraz, zanim będzie za późno – podkreślił Milan Starec, członek organizacji ekologicznej Sousedský spolek Uhelná.
Konflikt o kopalnię w Turowie
Przypomnijmy, że Czechy pozwały Polskę do Trybunału Sprawiedliwości w lutym 2021 roku, wnioskując, że rozszerzenie wydobycia węgla w Turowie może mieć wpływ na czeską ludność przygraniczną.
W maju 2021 roku TSUE zastosował tymczasowy środek w postaci nakazu zaprzestania wydobycia węgla brunatnego. Polska do nakazu się jednak nie zastosowała. Nasz kraj nie wstrzymał pracy kopalni i głośno deklarował, że wstrzymać jej nie zamierza.
Kompleks energetyczny w Turowie odpowiada w końcu za 5 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej i jest istotnym elementem krajowego systemu elektroenergetycznego, który ma wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego w Polsce.